Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Idę po ciemnym tajemnym polu
Księżyc maluje kwiaty
woń nadaje blasku
robi się jasno gdy stąpam po trawie
a ciemna zieleń jak woda co życie daje-kocha mnie teraz
gwiazdy patrzą łaskawie
słyszę głosy dalekie i żab rechotanie
i śpiewy świerszczy co właśnie spotkały się w mroku
szukam gwiazd szukam
a w oku błysk mocy tajemnej
błysk w duszy i sercu
w krainie ciemnej i ciepłej
jak zapach pola o zmroku
...Księżyc mam w oku...

Opublikowano

tajemne pole.. jakie głosy? moc tajemna... błysk w duszy i sercu... troszkę zbyt wiele sformułowań niosących zbyt mało treści.

Widzę obraz, który chciałaś namalować - i podoba mi się, sądzę jednak, że lepsza byłaby tu prostota, zwłaszcza dla puenty, według mnie dosyć nowoczesnej (co jest zaletą jak najbardziej).

Pozdrawiam
Ania

Opublikowano

Droga Aniu W. zwroty typu "tajemne pole" nie mogą nieść dużo treści,to jest jedynie tło,które wprowadza odbiorcę w odpowiedni nastrój tajemniczości.A co do głosów o które pytasz to sam Ci nie odpowiem,bo nie wiem i szczególnie mnie to nie obchodzi jak i nie powinno obchodzić odbiorcy.Nie mogłem tego wyrazić prościej,sam widzę to jak przez mgłę...
Pozdrawiam serdecznie.

Opublikowano

1. Sądzę, że powinieneś być zadowolony, że odbiorcę obchodzi.
2. W tak krótkim wierszu dwukrotne użycia słowa "tajemny" dla wprowadzenia w nastrój tajemniczości może narazić Cię na zarzut nieznajomości synonimów.
3. Nigdy nie piszę komentarzy do wierszy, które mi się nie podobają. Twój mnie zaciekawił i dlatego do Ciebie napisałam.

Pozdrawiam
Ania

Opublikowano

Dziękuję za podpunkt 1. i 3. ,a 2. wezmę sobie do serca szczególnie.
Źle Pani odebrała to ,że nie powinno obchodzić (sam źle to trochę ująłem,więc Przepraszam).Chodziło o to,że sam fakt "głosów" jest mało istotny dla mnie,to się dzieje w tle i ulatuje bardzo szybko ale jednoczesnie pozostaje w pamięci jako naznaczenie danej chwili.
Dzięki za zainteresowanie.pozdrawiam.
P.s. Z miłą chęcią przeczytam Pani komentarz do moich 2 wierszy ,które jeszcze mam na stronce.

Opublikowano

potrafisz malować słowami
przyjemnie się to czytało

potem jednak myślisz, czy autor chciał coś tobie wierszem powiedzieć
i jak myślisz to dochodzisz do takich wniosków:
- najpierw pokazał ci gwiazdy, a za chwilę ich szuka
- najpierw słyszał (jakieś) głosy w oddali, a potem słyszy (wyraźnie) głosy świerszczy

i dochodzisz do wniosku, że autor ma problemy ze swoimi zmysłami

ergo: malarzu, gdy namalujesz, popatrz na swój obraz

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Niestety się mylisz i to bardzo,gwiazdy są tutaj symbolem,patrzą łaskawie,przychylnie na rzeczy,które dotyczą autora,więc potem autor szuka takich przychylności,takich łaskawości,gdyż nie robi już tego co robił wcześniej.A jeśli chodzi o "dalekie głosy" to sam zauważ,że są to DALEKIE głosy,których dobrze nie słychać,a skoro głosy świerszczy namalowałem wyraźnie to czyli to usłyszałem,były wyraźniejsze(przecież nasze zmysły nie odbierają wszystkich sygnałów na tym samym poziomie).Chciałbym oby to było złudne,ale odczuwam,że się Pan czepia,niestety nie trafił Pan w tarczę.Pozdrawiam.
P.S.Może ten obraz do Pana nie trafia,ale ja go namalowałem po swojemu i przemyślałem,więc tak zostanie.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...