Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy znasz to uczucie, że bywasz wszędzie?
On zna. Oblężony niechęcią, jak Jezus apostołami,
wywróżył symbolikę krzyża na wieki wieków.

Pomyśl, że był egoistą, tchórzem. Niejeden raz
ze strachu układał się w trumnie, przez deski widział
promienie zmieniające się w kurz. Na wieki wieków
niech płacze, niech zbiera płatki śniegu na mydło.

W innym „wszędzie” odchodzi i boi się zapomnienia.
Jak wracający z podróży, który czuje, że właśnie teraz
będzie bardziej. Szczególnie w miejscach, które mają go
zawsze rozpoznawać.

Ta miękkość wszechobecności ogarnia i wchłania
na wieki wieków. Patrzę na niego – złudzeniom nadając
widzialność – ja jestem naprawdę. Teraz już zarażona.

Opublikowano

mnie tez fascynuje pilat ale inaczej go widze. mysle ze to typ zgorzknialego polityka ktory w ktoryms momencie zdradza swoje marzenia dla poprawnosci politycznej. ciekawe ze wtedy przekonuje sie ze sam jest nie czescia systemu tylko jego niewolnikiem. w "mistrzu i malgorzacie" pisze ze przez cala wiecznosc boli go glowa. ciekawe ze w KK nie ma do niego niecheci tylko raczej wspolczucie :) bo widzi sie w nim lajdaka ktory trzyma sie zasad. powodzenia.
pietrek

Opublikowano

Tchórz? Nie jestem pewna, czy starczyłoby mi odwagi, by niejeden raz układać się w trumnie.

Musiał być, kim był i uczynić, co uczynił, by mogło się spełnić, co się spełniło.

Nie rozumiem końcówki (o ile na pewno rozumiem wcześniejszą część :-)

Pozdrawiam, Kocico :-)

Opublikowano

Wiersz bardzo mi sie podoba ale ...
dla mnie najlepszy opis Pilata zamieszczony jest w Mistrzu i Małgorzacie.
Zacytuję z pamięci :)
Czternastego dnia wiosennego mięsiąca Nisan pod krytą kolumnadę między dwoma skrzydłami pałacu Heroda Wilekiego, zamaszystym krokiem kawalerzysty, wszedł namiestnik Judei Poncjusz Piłat, ubrany w biały płaszcz z podbiciem koloru krwi.
Nic dodać nic ująć.
Pozdrawiam wiosennie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Dzięki, na pewno skorzystam
P.P. mnie fascynuje :)

pozdrawiam


tygrysy też są interesujące ;]
ja nie wiem, co w nim widzieć
często o nim myślę i wydaje mi się
że każdy nosi w sobie jakąś jego część
jakąś cechę...

pozdrawiam

p.s. że tak może z głupia frant zapytam: "KK"?


nie wiem, zależy, co kto uważa za tchórzostwo
(np. ucieczka w śmierć może być różnie odbierana)

przeraża Cię, że umierał (nie jako jednostka, tylko jako jednostki "piłatyczne")
a nie przeraża Cię, że Bóg wybrał mu takie przeznaczenie?
bo mi jest z tego powdu smutno czasami

Pozdrawiam
miło Cię widzieć
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


hmm, oczywiście, gdyby chodziło mi o opis Poncjusza Piłata, jako jednostki - nie śmiałabym konkurować z Bułhakowem ;]

cieszę się, że wiersz się spodobał

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



KK to slangowe okreslenie Kosciola Katolickiego. pilat faktycznie mial pecha znalezc sie w zlym czasie i miejscu i to na co zezwolil musialo sie stac. pewnie byloby analogicznie jak z judaszem w ktorym zawladnal zly duch. nie wierze zeby zarowno pilat jak i judasz zostali potepieni za to co zrobili. ciekawe jest ze do dzisiaj gdy mowi sie o rzymianach ciezko nie wyobrazac sobie pilata.

pietrek
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


no, no, no - nieczujący a się wpisał
i jeszcze coś mu przypomina
jak dobrze, jak błogo ;]
(choć nie wiem, czy mam się z czego cieszyć)

pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


nie bardzo rozumiem fakt powiązania mówienia o rzymianach z wyobrażaniem sobie Piłata akurat :)
jeśli o niego chodzi, mam raczej wrażenie jego bezczasowości. nie wiem, czy zostali ukarani - na pewno na bardzo długo stali się symbolami w świecie sztuki i nie tylko - może pamięć o ich "występkach" miała stanowić karę? nie wiem - temat rzeka :)
i dzięki pikne za wyjaśnienie KK (mnie się kojarzyło tylko "skrzywieniowo" z Kiczem Kontrolowanym)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • odchodzę tam gdzie odchodzi się trudno obarczony ciężarem dusz ze mną nad drugim życiem płacze kot tamta droga prowadzi donikąd dlaczego echa wczorajszych łez zabierają bezchmurny sens są policzone krzykiem mają żyć wiele a ja jestem jeden na harmonijce z marzeń gram melodię nieśmiało o tym życiu które stracił biedny kot teraz przeżyje jeszcze siedem mruczy na drodze prostej jestem tym kotem machającym dziewięcioma życiami i trzecie się zaczyna a kot we mnie chce iść na szczyt to ja byłem nieszczęsnym kotem między wersy z drzewa strof spadłem miauczałem długo życie tracąc co z tego że nie żyję odrodzę się znów wybierając życie od nowa a cierpienie w piasku zakopię
    • Rum z Jankiem... kto wie... kto wie... skoro służy... :)
    • @Berenika97 A wolność taka nie jest? A jest przecież w konstytucji. Co do przyjemności może to i racja nie bardzo, piękno jest może zbyt subiektywne, ale komfort to podstawa absolutna podstawa dobrej egzystencji. Bardziej nawet niż wolność. Od komfortu sumienia, przez komfort światopoglądowy, przez komfort dobrych relacji aż nawet po komfort finansowy. Napisałem o tym tutaj, dawno już opowiadanie, ale go nie skończyłem. W planach mam piosenkę komfortową :))
    • @Berenika97 Są różne opinie na temat. Ja to nazywam determinizmem wyboru. Owszem z własnej woli wybierasz, masz przed sobą całe ciągi wyborów. Tylko że te wybory są bardzo często, najczęściej nieprecyzyjne. Nie do końca wiesz co wybierasz. To tak jak wybór studiów. Coś wiesz, coś kołacze, ale młody jesteś i nie wiesz jaki zawód cię tam po latach czeka. Wybierasz partnera. Ale nie bardzo wiesz jaki on jest tak naprawdę i nie wiesz do końca co to małżeństwo i jak ty w tym będziesz funkcjonować, bo nie masz nawet skąd to wiedzieć. I szereg innych tego typu wyborów. Decydujesz się na zakup, coś tam sprawdzasz, oczywiście, wybierasz więc kupujesz, ale nie zawsze i nie do końca wiesz co tak naprawdę.  A ponieważ te wybory właśnie takie są, a nie inne, Twoje życie skłania się nawet ku determinizmowi. Tak ja odbieram te realia, choć też może wolałbym żeby było inaczej :))
    • Chciałbym by każdy był szczęśliwy nie czuł trudnych chwil   By obok zawsze była nadzieja nie smutek który uwalnia łzy   Pragnę by człowiek nie bał się cieni by zawsze miło śnił    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...