Leszek Opublikowano 8 Grudnia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 8 Grudnia 2005 Nieraz zostaję sam z myślami, w sprzeczki się wdaję, rwę na strzępy. Te które tylko pragną ranić, odrzucam będąc w widzie świeższym. Są wśród nich takie, które muszę utulić, ciszę w nurt wplatając, wymagające licznych ustępstw treści skłębione wolą własną. Ciało do czynu prężą zrazu, wnioski płynące pod gwiazdami. Zmęczone zmysły mroczne fatum, zastąpią celem w życiu ważnym.
jacek_sojan Opublikowano 9 Grudnia 2005 Zgłoś Opublikowano 9 Grudnia 2005 Krąży Pan, krąży - ale jądro puste. Opisuje Pan własne stany - ale przyczyny nadal nieznane, zawieszone w abstrakcji "mgławicy" myślowej. Odczuwam dotkliwy brak konkretów.
Leszek Opublikowano 10 Grudnia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A może sięgaj gdzie wzrok nie sięga. Pozdrawiam. Leszek
jacek_sojan Opublikowano 10 Grudnia 2005 Zgłoś Opublikowano 10 Grudnia 2005 Ja mam kłopoty ze wzrokiem, ale nie z myśleniem. Panie Leszku - swoje podtrzymuję, a jeśli jest inaczej, proszę mnie oświecić. Ja nie kwestionuję formy, bo wydaje mi się /jak zwykle u Pana/ technicznie sprawna, bez zarzutu w ramach przyjętej tu poetyki /zresztą - w tych kwestiach lepszy jest R. Bezet/, ja śledzę myśl, logikę wniosków, przesłanie, racje - ja interpretuję. Takie moje hobby. Bo o czym jest wiersz?: o "biciu się z myślami", którym to myślom przeszkadza '"ciało-zmysły"; do czego zatem odnosi się zwrot: "zastąpią celem w życiu ważnym" - albo coś tu z odmianą przez przypadki nie w porządku, albo cała syntaksa leży. /?? J.S.
Messalin_Nagietka Opublikowano 12 Grudnia 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2005 Leszku - analiza myśli – spokojna i dostojna – i bez moralizatorstwa, ja bym tak nie potrafił z ukłonikiem i pozdrówką MN
Leszek Opublikowano 12 Grudnia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Jacku wiersz jest o nocnych przemyśleniach, wewnętrznych starciach peela z myślami. O elastycznym podejściu do różnych zagadnień. Nie napisałem, że myślom przeszkadza ciało-zmysły, a to, że wnioski wynikające z tych nocnych starć skłaniają ciało, pomimo zmęczenia i ciążącego fatum, do działania w kierunku osiągnięcia ważnych dla peela celów życiowych. Cele te ujrzał wyraziściej peel, podczas burzy mózgu. Dość wyraźnie to widać w puentujących wiersz dwóch ostatnich wersach. Pozdrawiam Leszek :)
Leszek Opublikowano 12 Grudnia 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witku Ty tak wiele potrafisz, że jedynie mi chylić przed Tobą czoła trzeba. Pozdrawiam Leszek :)
Roman Bezet Opublikowano 12 Grudnia 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Bez hec, proszę! ;) pzdr. b PS. Zwłaszcza w kontekście:http://jest-lirycznie.art.pl/uindex.php?u=j-so [...studia polonistyczne w UJ, ...] ;P
Stefan_Rewiński Opublikowano 12 Grudnia 2005 Zgłoś Opublikowano 12 Grudnia 2005 Leszek jest pilotem, więc krąży dajcie wylądować gdzie trzeba Jacku i Bezeti i eM eN uprzejmie wnioskuje Stefan, kapral podchorąży
Messalin_Nagietka Opublikowano 13 Grudnia 2005 Zgłoś Opublikowano 13 Grudnia 2005 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Witku Ty tak wiele potrafisz, że jedynie mi chylić przed Tobą czoła trzeba. Pozdrawiam Leszek :) no to obaj po ukłoniku jak te Japańce, hihihi z ukłonikiem i pozdrówką MN
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się