Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie pamiętam już w jakim mieście,
i jaki to był wtedy dzień;
na tramwajowym przystanku
stałeś jak ścięty pień.

Mżył deszczyk, gdy gestem wodza
rozpiąłeś triumfalnie parasol;
w zgolonej na gładko brodzie
dołeczek - kuszące gniazdo

na wszystkie dziesięć paluszków,
zziębniętych wtedy od słoty.
Nasiąkałam wodą jak gąbka,
morska meduza u portu.

To mogłeś być ty - wspaniały,
dzierżący parasol w chmurach;
to byłeś ty, niewzruszony,
a obok ja - zmokła kura.

Podziwiałam twoją pogardę
dla żywiołów, co przeciw nam szły;
czy z powietrza, czy losów koleją,
tak kazały nam w miejscu tkwić.

Nie narzekam, stałabym dzień cały,
w strugach wody - jak stałam - o krok;
lecz się rozległ stukot tramwaju -
z niego wyszedł potworny Ktoś

kto zawładnął twym parasolem,
a ty z tyłu dreptałeś truchtem;
tramwaj ruszył, zamknęły się drzwi,
został - dołek - dołeczek z twej bródki!

Jeśli z państwa ktoś spotkał pana
z parasolem, szukającego coś
w swojej brodzie zwichrzonej - dołeczek!
Zgubą jego jest właśnie to.

- Fikuśny dołeczek z bródki,
dołek - kuszące gniazdo
na wszystkie dziesięć paluszków,
to jest to co po tobie zostało.

Gdyby jakimś niezwykłym przypadkiem
nasze drogi się zeszły - kto wie,
oddałabym... pod jednym warunkiem,
że nie stałbyś - jak ścięty pień

Opublikowano

------------------------------------------------------------

Jacek nie zawstydza
tu żadnej dzie-wuszki;
on do Waszych śmichów
rzuca swe okruszki.

Jacek lubi kabaret,
- kabaretem życie;
Wasze pióra mówią
że dobrze o tym wiecie.

Opublikowano

Że goły wyjdzie - rzecz pewna,
i zblednie każda jedna,
bo dołeczek zobaczy
ten z bródki - na nogach kaczych!

A on im taś-taś szepnie,
paluszki w dołek strzepnie,
i w słodki dołek wpadną
skąd wyjść nie zdoła żadna.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Pogodziłem się z samotnością przez pewien czas się gniewała gdy uprawiałem miłość z miłością ona na mnie z tęsknota czekała przepraszam wybacz już wracam wzięła mnie czule w ramiona staliśmy tak we dwoje od końca w milczeniu godząc się bez słowa ona najwierniejsza z wiernych zawsze każdą miłość wybacza moja przyjaciółka wróg zakochanych gdy uczucie umiera do niej powracam i znowu jest nam dobrze razem chociaż czegoś ciągle brakuje kiedy z nią jestem o innej marzę gdy innej nie ma ją akceptuję lecz kiedyś znowu samotność zdradzę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Interesujące porównanie.   Pozdrawiam :)
    • Piękny wiersz. To prawda, jesień zawsze oddaje, w końcu to czas zbiorów.    Pozdrawiam :)
    • Dziś są Twoje urodziny Więc wznieśmy toast Za Twoje zdrowie, świetny aktorze, Napijmy się dziś, bo jest okazja. Dziękuję Ci za chwile wzruszeń Za mnogość całą świetnych ról Od Janka aż po Mordowicza Dawałeś czadu – do diabłów stu! Oparłeś się też pokusie założenia Własnego teatru – szacun, chłopie, za to! Po co kolejny teatr na scenie? Kiedy to życie samo jest teatrum? Życzę Ci – „Janku” – kolejnych ról, Tak samo barwnych, tak samo świetnych, Jak właśnie ta w „Czterech pancernych”, Lub jak ta w „Klerze” sławetnych! Warszawa, 23 IX 2025   Dziś przypadają 86. urodziny Janusza Gajosa. Mam nadzieję że P. T. Jubilat nie będzie miał mi za złe, że uczczę Jego urodziny tym skromnym wierszem.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Możesz "wstawiać" co chcesz... w miejsce kropek.     Nie rozumiem tylko - dlaczego próbujesz mnie wciągać w dyskusję porównawczą?    Dziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :) 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...