Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

życie to straszna nuda
bo ciała wokół krążą
i nie ma cudów
od dawna widzimy nitki
oczywisty jest początek
jasny koniec każdego
kija jak naturalna
kolej rzeczy pchających
się nawzajem zawsze zgodnie
z Wielkim Planem
coś wreszcie drgnie
a jeśli nie
to i tak nie ma czasu
na obserwacje
jak to się dzieje
że nic się nie dzieje
nawet oglądanie

rzeczy nie są w ciągłym ruchu
szarpią się razem z nami
przerwami w dostawach świata
których nienastępowanie
zbiega się z lukami odbioru
jak w lodówce światło
z plaskiem domykanych drzwi

Wydarzeniom nie było
nie ma
nigdy nie będzie
końca

chwile pozostają
w ciągłym ruchu

Opublikowano

Ech coś wiem o tej nudzie, to tak z wyższości czasami patrzy się na życie jakby już się wszystko wiedziało, nawet jeśli czegoś nie doświadczymy to i tak wiemy, że dane sytuacje istnieją, że i tak skończy się smiercią, ale bywają dni, kiedy nagle krzyczymy chwilo trwaj;> jak to bywało u starego Fausta i już nie ma nudy..tyle, że obudzenie się z takiej euforii boli podwójnie
jeśli chodzi o cuda, cholera no!:> mało czytasz? do kościoła nie chodzisz?
z tym akurat się nie zgodzę.
Jeśli chodzi o wiersz to skoro zmusił do takiej refleksji a zapewne byłaby dłuższa gdyby nie moje inne rozterki uczuciowe to wiersz musi być dobry
no i jest;)
pozdrawiam serdecznie
Regina

Opublikowano

Wiersz musiał się rozpędzić, potem robiło się coraz ciekawiej. Jest parę momentów, które chce się czytać w tekstach (nic się nie dzieje / nawet oglądanie, przerwami w dostawach świata). W ogóle od końca pierwszej strofy jest naprawdę dobrze.

Pozbyłbym się wielkich liter przy planie i wydarzeniach. Na początku 'nuda-cudów' balansuje na granicy rymu. No i to wrażenie trochę zbyt rozwlekłego wstępu.

W sumie nieźle. Pozdrawiam. // 51

Opublikowano

hehehe, pozwolę sobie zacytować najlepsze wg mnie fragmenty:
życie to straszna nuda
bo ciała wokół krążą
i nie ma cudów


coś wreszcie drgnie
a jeśli nie
to i tak nie ma czasu
na obserwacje
jak to się dzieje
że nic się nie dzieje


rzeczy nie są w ciągłym ruchu

jak w lodówce światło
z plaskiem domykanych drzwi


no i puenta, boska — jak każdy koniec naturalnego kija, dopiero teraz mogłem spokojnie przeczytać ten wiersz i stwierdzam, że pokolorował mi szarą rzeczywistość forumową i poprawił humor
a i komentarze całkiem całkiem
jednym słowem: revelation:D
całuję, misiu

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nuda - cudow: calkowicie sie zgadzam - straszna zenada i obciach - to musi odejsc. z drugie strony jest to problematyczne, bo swietnie te wyrazy realizuja merytoryke... pomysli sie. jesli chodzi o reszte krytycznych uwag: nieco mniej jestem przekonany do ich zasadnosci, co wcale nie znaczy ze wcale.:)

dziekuje i pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



nie wiem, na czym polega jego przegadanie, ale jestem wdzieczny, za wyrazenie zdania.

P.S.
Ciesze sie, ze Ameryki nie odkrylem, gdyz odkrycie tejże owocuje bardzo kiepska muzyką i generalnym komercjonalizmem sztuk (o wybiciu bogu-ducha-winnych indian nie wspomne).

pozdrawiam Łodzianke

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • gdybyś był, mogłabym się z tobą wydarzać.   na kanapie w niedzielnym świetle i, gdy dzień zgaśnie, na jakiejkolwiek z dróg, za rękę.   gdybyś zasypiał policzkiem wtulony w moją pierś, zasypiałbyś w rytmie miłości. i mimo, że nie lubię banału, to uśmiecham się na tą myśl. chcę żebyś był, oddychał głośniej. chcę wstawać niewyspana.   gdybyś był, wyrzuciłabym wszystkie zapalniczki, a do porannej ciszy wystarczyłaby kawa i ty i światło zza firanki.   gdybyś nie chciał mnie zmieniać w kobietę zabawną, zawsze gotową i silną, byłabym najlepszą wersją siebie. to znowu banał, a ja znów się uśmiecham.   gdybyś był, nie byłbyś wszystkim i ja też bym nie była. bylibyśmy przestrzenią do zapełnienia, gdzie poza "jestem, wiem, zostanę" nic nie wystarcza.   gdybyś był, mogłabym z tobą ciągle chcieć więcej.
    • Dziękuję serdecznie :)   Mam Plutona w 12 domu, wiem co mówię:)   :))) Wpływy Plutona nie dla wszystkich są mocno odczuwalne, jeśli ktoś ma go w znaku o niezbyt zbliżonej do Plutona energii (albo znaki Skorpiona i Koziorożca, czy też Mars i Saturn w horoskopie u niego nie dominują), bez wyrazistych aspektów do planet osobistych i daleko od osi, to intensywne przeżycia może zawdzięczać chyba tylko tranzytom :P  U mnie akurat Pluton jest wyrazisty :) W czwartym domu, w Skorpionie, trygoni mi się ze Słońcem i Merkurym, tworzy kwadraturę do osi Asc-Dsc i Saturna, i jeszcze półtorakwadrat do Księżyca. Znam więc jego naturę i jest mi wręcz bliski :) Może przez to mi się jakośtam opisał :)   Pozdrówki i uściski :)   Deo   @Leszczym Dziękuję :))))
    • @Naram-sin jak każdy, na razie się cieszę wyborami :)
    • @Naram-sin Rozumiem, naprawdę rozumiem Twoje postrzeganie :) Ale... czasami wystarczy, że to przyjęcie odbędzie się na poziomie własnych emocji,  o czym pisze Rafael Marius.    Pięknie dziękuję za obfity komentarz :))   Deo @wierszyki Dziękuję :) O polityce nie pomyślałam nawet przez chwilę,  ale skoro Ty widzisz jakieś powiązania i nawet odbierasz mój wiersz i komentarz Naram - sina jako rodzaj manifestu,  to to jest bardzo ciekawe i... fajne :) Dziękuję raz jeszcze :)   Deo @Rafael Marius No właśnie!! :))   Dziękuję :)   Deo

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Dobrze jest w to wierzyć, w chrześcijaństwie to właśnie jest naprawdę piękne :) Dziękuję za zajrzenie :)   Pozdrawiam również :)   Deo
    • @Roma Cóż mogę powiedzieć... Bardzo dziękuję :)) Bardzo dobrze czytasz.    Trzymaj się również :)   Deo @Alicja_Wysocka :)))) Dobrej nocy :)) @andreas A wiesz, że... coś w tym jest :) Ale to chyba naleciałości kulturowe, bo jak słusznie zauważył Naram-sin - nie powinno tak być :) Bądź co bądź, na przestrzeni wieków, mężczyznom dawano w wielu kwestiach więcej swobody i pola do aktywnego działania. To może też rzutować na kobiecą seksualność.    Bardzo dziękuję za upodobanie i zatrzymanie się pod tekstem :)))   Deo @Poezja to życie Miło mi Cię widzieć :) Dziękuję :))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...