Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki
Wesprzyj Polski Portal Literacki i wyłącz reklamy

czeremcha


janko

Rekomendowane odpowiedzi

wyrosłem z tego samego drzewa
niedaleko odbiegłem od jego cienia

wciąż mnie odnajdujesz
gdy bawimy się w chowanego

uczysz się na pamięć moich sztuczek
i świetnie udajesz że mnie rozumiesz

zagarniasz jak żółtodzioba
i wiążesz kokardki na skrzydłach

mówisz że tak jest lepiej
i że tylko ty umiesz je rozwiązać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"wyrosłem z tego samego drzewa
niedaleko odbiegłem od jego cienia" - takie ciut tandetne w mej skromnej opinii.

Jezeli by na to patrzec jak na retrospekcje(znaczy zmienic na czas przeszly), to moze byc, ze slodkie, ale dla mnie ten tekst niewiele z soba niesie, jako wiersz "milosny" tak samo zreszta, wiec to nic nie zmienia, wiec nevermind ;)

regards ;]

pees. ooo, jeszcze to:
"uczysz się na pamięć moich sztuczek
i świetnie udajesz że mnie rozumiesz" - taka sztampa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



"To opis pewnej zależności. Niekoniecznie musi to być rodzina, ale WŁAŚNIE najczęściej rodzina jest oparciem i bezpieczeństwem. Przychodzi jednak moment, że zaczyna być też ograniczeniem. Nadopiekuńczość szkodzi. Trzeba samemu rozwiazywać swoje kokardki, a jednocześnie pamiętać o tym co dobre."

Mam nadzieję, że ten cytat powyżej coś doda i wyjaśni brak koncepcji;-)
--
serdeczności
j.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Iteracje Ktoś zakłada portal. Który nie tworzy żadnego środowiska twórczego, bo nie przekłada się to pisanie na nic poza nim. Chętni poznania innych osób, zabawy, wynajdują sposoby, by uaktywnić się w nieco inny sposób, niż dotąd, często zastępując inne potrzeby, wynajdując jakieś cele, które służą w istocie tylko ich umysłowej i emocjonalnej rehabilitacji. Udzielają sobie wsparcia, próbując zrozumieć problemy związane najczęściej z poczuciem osamotnienia. Urzeczywistniają swój własny pęd do samorealizacji, który pojawia im się znikąd. Tak myślą na początku, a potem... Czy to aby nie tylko — ambicje? Przestajemy powątpiewać, zasypywani stosami komentarzy, najczęściej o wiadomej treści. Może to po prostu jakiś rodzaj uwstecznienia, bo wszyscy kiedyś byliśmy zmuszeni do pisania najczęściej nudnych wypracowań w szkole, a mało kiedy pozwalano nam się wypowiadać zupełnie dowolnie. Z czasem ten brak dowolności, staje się jeszcze bardziej dokuczliwy. Toniemy w papierach, wypełniamy jakieś tysiące formularzy, skupiając całą uwagę na trudnościach iteracyjnych, a obecnie, aby być precyzyjniejszym, można by powiedzieć chyba — czczionkacyjnych (przepraszam, to nie neologizm, bo po prostu zabrakło mi słowa), stukamy jak w małe kowadełka aż do mikro urazów czterech palców, może dwóch... Jakżeż boli to pisanie! No i tyle. Zostaje wypluty z tego człowiek, chyba że ugrzęźnie na stałe, dożywotnio. - Pisze pan(i) wiersze? - znaczące spojrzenie, ileż tu się dzieje! Acha. - Dodam, od lat dziesięciu. Nie, od zawsze!   - Następny, proszę!
    • @violetta   Właśnie, mamy dwudziesty pierwszy wiek i każdy ma prawo korzystać z nowoczesnych technologii, na przykład: korzystam z różnych programów fotograficznych jako programów służących do edycji i w ten sposób powstają artystyczne zdjęcia, Wioleńko, powiedz prawdę: dlaczego inni tego nie robią? Wstydzą się własnego Ciała i Umysłu i Duszy (CUD-u - trzy pierwsze litery)? A może nie umieją?   Łukasz Jasiński 
    • Nie znam żadnego poety i poetki w historii polskiej, którzy by nie pisali wierszy o rodzicach, przyjaciołach i miłościach, zresztą: sam napisałem o tacie (nie żyje już) - "Kierowca" i o mamie (żyje i pojechała do Anglii na trzy miesiące opiekować się wnuczką, tak: mam brata i siostrę) - "Bezdomność" - można tutaj znaleźć (na moim profilu w dziale: "Twórczość").   Łukasz Jasiński 
    • Zdjęcia przednie jak impresjonizm :) Murzynek Bambo:) ludzie jakoś znajdują inspiracje, powstał impresjonizm:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...