Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

w rytm bębnów stawiam kroki na krwi ojców.
odziany w bajki i baśnie ludzkości,
wybijające swój własny rytm na ciele
i wnętrzu zawieszonym za zaciśniętymi powiekami.

uderzenia przyśpieszają, ktoś chce czarować.
różdżki w powietrzu może coś znaczą.
jednak dla mnie nie ma pośredników -
tylko śmierć i życie, nic pomiędzy

cichną dźwięki. dotykam gruntu
nigdy nie przyjmował tak ciepło do łona.
znów się podrywam, wiruję szalenie,
lecz to tylko puste ciało, duch wyruszył.

coś mnie atakuje. poruszam sferą, którą rządzę.
odganiam kłamliwe postacie zza biurek i barykad.
kroczyłem samotnie wśród nawałnic,
lecz teraz nie jestem sam – wielu przecież odeszło.

zbijam kontrasty w jedność, którą zaraz oddzielam,
poznając odpowiedzi na pytania, których
nigdy nie zadałem. to czas prawd
wypełniony w przestrzeni mojej niewiary.

tak wiele przesunęło się z boku, ale
niczego nie dotknąłem – sam byłem niczym.
przeciąłem nieskończoność na dwie części
i stanąłem pośrodku. natchniony spadłem.

grunt nigdy nie przyjmował tak zimno do łona.
bębny umilkły, spłonęły magiczne sztandary,
lecz ciało znalazło duszę, dusza - odpowiedzi.
wierne pozostało jedynie ognisko.

--------------------------------------------------------------------

* rytuał idiański - wierzono, że poprzez taniec można połączyć się ze zmarłymi przodkami w Krainie Ducha, po powrocie miała zaś nastąpić regeneracja sił.

Opublikowano

No to tak - w transie byłem kilka razy, może nie było aż takich obrazów, ale też było ciekawie.
A co do reszty - to poezja, po prostu ja tak ten rytuał widzę. Nie musi być to, co sam przeżywałem, tylko moje wyobrażenie. Niekiedy wplatałem fakty, w które wierzyli Idianie.
Tyle.
Ale oczywiście, możesz mieć prawo do własne opinii.

Pozdrawiam

Opublikowano

Przybieglam i ja;)

Fajnie napisany wiersz. Co do wpadania w trans, to osobiście śmiem twierdzić, że czasem wystarczy poprostu się zamyślić... Samo wychodzi, dusza z ciała, a myśli jeszcze obok, jak widownia. Dobrze czasem poczuć troche magii, choćby nie bała własną...

Pozdrawiam SERDECZNIE!

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Piszę to z pewnym dystansem (oczywiście potępiam patologię czyli handel organami).                            Naczytałem się mnóstwo historyjek o zmianach jakie zachodzą w psychice biorców (nowe upodobania, zachowanie po dawcy np serca). I to jest temat do myślenia. Wszystko, co ziemskie zostaje tutaj na ziemi i jeśli zamkniemy w trumnie po 30 latach zostaje proch i jakiś fragment kości (sam widziałem w trakcie ekshumacji dziadków). My zmieniając formę bytu zabieramy, to co jest "duchowe"                               Nie ma nic cudowniejszego, jak przedłużenie komuś życia i jeśli tak jak napisałem "te podroby" ocalały i mogą jeszcze parę lat w kimś pracować - to dlaczego tego nie wykorzystać. Operacja, cierpienie trudny okres rehabilitacji (też cierpienie) to jest kolejna szansa oby nauczyć daną osobę pokory aby coś zrozumiała - to wszystko czemuś służy. Zacytuję: "bez Mojej zgody nawet wam jeden włos z głowy nie spadnie" Pozdrawiam:)                
    • Tętni_ak     loteria - pomimo tego - we mnie spokój  że też rzekom bagiennieją brzegi nurt czasem zwalnia to znów przyspiesza zależy - jak utkane dorzecze w głowie -                               nie w jeden dzień bo czymże jest doba  dwadzieścia cztery godziny porozdzielane lub zwarte jak jądro supernowej - jednak   dwadzieścia cztery lata już potrafią      wrzesień, 2025    
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nie oszukujmy się, nasze teksty zostały już dawno zeskanowane, a głos wygenerowany przez AI nie jest głosem Pana Kazimierza Staszewskiego. I może na tym zakończę. :)
    • na parapecie osiadło światło w kształcie twojej nieobecności herbata stygnie powoli — też się uczy cierpliwości szum ulicy przypomina wiersz którego nigdy nie napiszesz choć nosisz go w sobie jak ukryte pęknięcie wszystko tutaj jest na chwilę rośliny, dźwięki, spojrzenia ale niektóre chwile trzymają się mocniej niż lata kiedyś zapytasz: czy to już było ważne? a ja odpowiem: nie wiem ale było nasze
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      To.moim zdaniem, jeślibyś mnie to pytał chociaż nie pytasz. Nie rób tego.   To pewnie bardzo kuszące usłyszeć swój tekst i jeśli jeszcze jakoś dopasuje się z gustem. (Ojej skąd ona go zna. A może prześledzi chociażby jakie piosenki czasem odsłuchujesz na YT.)...   Czy zapytała o zgodę Kazika użyczając sobie jego głosu? Czy zapytała Ciebie i zgodę a użyczy sobie Twojego tekstu, to na pewno... Jest to takie. Podrobione  Ja bym bardzo chętnie usłyszała Twój głos. I nie musi być idealny i nie musi śpiewać :) To moim zdaniem warto choć też już nie jestem pewna w tej nowej epoce okradania się z wszystkiego. Pozdrawiam :)       Dwa razy miało być o. Ale nie edytuję już przepraszam na pewno się domyślisz i dobrze przeczytasz 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...