Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ktoś zabił mi wszystkie gołębie pocztowe. Wstaję więc lewą ręką,
zwalając niepotrzebny papier z półki. Tyle lat nie miałem budzika,
a jakoś było, budziłem się i jakoś było. Bezwzględne jakoś. Gęba
z lustra patrzyła w domorosły zarost, kiedy ręka automatycznie
wędrowała za amen.

Lustro jak niebo, stłukło się w końcu, już nie mam na kogo
patrzeć i na mnie patrzeć też nie ma kto. Pożółkłe ryzy chmur
miały oberwanie. Ale ja jeszcze widzę; w świetle przedzierającym
się przez suche liście, widzę wczoraj, wychodzące z siebie. Iluzja.
Tam się tylko pył zawieruszył i nabrał lekkiego zabarwienia,
pod wpływem

zapuszczających nowe pędy szubienic. Ukorzeniły się, to dobrze.
Idą żniwa. Ja stoję w miejscu. Bo wczoraj sprzed dwóch tygodni
było znośne (na nie jeszcze przyjdzie pora, kiedy znowu
miniemy się w progu).

[uzupełnienie jesienne]
Dzisiaj śmierć wyszła z siebie. Czy dostrzegasz na tym zdjęciu?
To już wtedy wzięło początek. Widzisz, znowu zasiedziałam
się w tym wierszu. Obiecałeś tak niedaleko. A jedynie
spełniłeś się.

Opublikowano
zasiedziałam się w tym wierszu święta prawda.
oryginalnie, nieco prozowato ale bardzo ciekawie, wrócę jeszcze do niego, bo to wiersz do przemyśleń i za każdym następnym przeczytaniem odkrywam nowy kawałek.

pozdrawiam serdecznie Espena Sway :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Zwróć uwagę na wiek bohaterki. Ona ma tylko siedemnaście lat. Nie twierdzę, że wszystkie młode dziewczyny czekają na księcia na białym koniu, ale pierwsze zderzenie marzeń ze światem realnym może być niefortunne. Do pewnych rzeczy należy dojrzeć, ale do tego potrzeba też jakiejś przestrzeni. W wieku młodzieńczym działa się często pod wpływem impulsu. Zastanawiam się, jakby potoczyła się ta historia, gdyby przed spotkaniem chłopak napisał Ewie, że jest niepełnosprawny. Czy pomogłoby to jej w podjęciu decyzji " na tak"? Czy w ogóle wybrałaby się na tę randkę? Może poszłaby z ciekawości, albo chociażby po to, żeby Fenrirowi nie sprawić zawodu, co stworzyłoby już jakieś okoliczności, w których miałaby szansę pogadać z nim i przekonać się, czy jest jakaś chemia. Wtedy zrozumiałaby (być może), odkryła, że, jak piszesz, "dusza ma większy blask niż ciało."  Bo tego też trzeba się nauczyć.  
    • Poezja i słowa  Nie mogą być usprawiedliwieniem Dla nieróbstwa - panie profesorze Trzeba też umieć kłaść cegły Pod fabryki mruczące metalem I zegarem Albo chociaż śmieci wyrzucać Do właściwych kubłów Pod odpowiednimi symbolami Tak symbolicznie Trzeba się przemóc Aby coś móc
    • Bardzo trafny przekaz w udanym wierszu. Pozdrawiam
    • dzisiaj odwiedziłem moją duszę od miesięcy leży na intensywnej terapii nie zawsze mam czas nie zawsze jestem gotowy na takie spotkania z pomijaniem faktów spojrzała na mnie tak bardzo życzliwie mówiąc jak dobrze że jesteś przez chwilę walczyłem z sobą potem czule dotknąłem jej policzka nie chciałem by się domyśliła że przestałem w nią wierzyć zamknąłem oczy kiedy otworzyłem jej już nie było ona też przestała wierzyć w siebie no i zostałem sam tak zupełnie naprawdę
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witam ponownie - ja też odebrałem swój trzeci tomik - jeżeli byś chciała Bożenko                                chętni ci wyślę  - tylko podaj namiary w poczcie -                                 oczywiście bezpłatnie -                                                                              Pzdr.uśmiechem.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...