ja czerwien Opublikowano 18 Listopada 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2005 Siedzę, wokół mnie ludzie, patrząc nieobecnością przyglądają się. Kaszel, ostry kaszel przenika mnie - Patrzą się! W oddali jakiś szmer... ...nazwisko, podają dalej i dalej, dociera do mnie. Moje nazwisko. To już. Teraz ja. Wygrałem. Tarnobrzeg, wrzesień1999r.
Jacek Mucha Opublikowano 18 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 18 Listopada 2005 Wiersz chyba świadczy o tym, że nawet w ubiegłym stuleciu korzystanie z usług publicznej służby zdrowia miało swoje plusy :) Troszkę mniej dosłowności i byłoby ciekawiej. No i nie jest to wiersz o miłości (+). Pozdrawiam.
Julia Valentine Opublikowano 19 Listopada 2005 Zgłoś Opublikowano 19 Listopada 2005 patrząc nieobecnością --> to mi się wydaje co najmniej dziwne i dalej się orzyglądają - brakuje tu trochę logiki; powtórzenia mi przeszkadzają (np. patrzą się/ patrząc, kaszel); trzykropki - z nimi trzeba bardzo uważać, tu jakoś mi przeszkadzają; tabulatory i "pokarbowanie" wiersza wydaje mi się niepotrzebne; ogólnie nie jest najgorzej, ale warto jeszcze nad tym posiedzieć (plus na pewno za to, że wiersz nie o miłości :) pozdrawiam serdecznie
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się