Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kusy zapewne był tu pierwszym we wsi
co wejrzał w górę do zagród przyległą
piach a w nim skarby tak z wyniosłej rzeźby
podnóżem dzisiaj tylko łąki reglą
i bita droga kroi na dwie części
a skarb? nuż komuś jeszcze się poszczęści

choć nijak wierzyć by po fałdach trawy
i z wód łojówki mieć jakąś uciechę
gdy z pierwszych wgłębień po piachach dwa stawy
wsrebrzyły rybą nieba chmurną niechęć
by kto odnalazł i nie przepadł w świecie
do dziś w kominy deszcz jak z wiadra siecze

i kłęby w syku ledwo co odstają
i gryzą komu myśl o skarbach przyjdzie
strzępiąc marzenia dymu marną fają
w kwiecisto – rojnej wygórzonej krzywdzie
co męczy aby siąść przy przaśnym miodzie
bo siłą skarbu znikąd nie wybodzie

tak też i nie ma drugiej w okolicy
takiej legendy a jeśli kto znajdzie
niech na bogactwa zaraz tam nie liczy
i nie zagląda jak kusy w grud gardziel
gdzie choć kroć prawdy i fałszu być musi
i sieczką myśli i jednako kusi

-----------------------------------------------
od autora:
Kuskowo – wieś spod Bartnik, około 3 km, powiat przasnyski;
prawdopodobnie – była tu niegdyś wielka
piaszczysta góra, którą przez wieki roztratowano
bądź rozsypano pod wpływem legendy, iż się w niej
skarb znajduje;
łojówka - nazwa tubylcza wody płynącej szerokim rowem;

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Powinieneś zaprosić do współpracy jakiegoś genialnego grafika i wydać tomik z ilustracjami swoich wierszy. Myślę, że wielu by chciało mieć takie dziełko na swojej półce.

Sokratexie - z miłą chęcią, jeśli masz jakiś pomyśl to podpowiedz, nie wiem jak to się robi
z ukłonikiem i pozdrówką MN
Opublikowano

..."gdzie choć kroć prawdy i fałszu być musi"... a musi, niestety, i Ty musisz tak zestrajać słowa, które brzmią głośno jak szwabskie przekleństwo...literacko jesteś bardzo wybredny, ale przez to zabawny, nienudny...Tak trzymaj! J.S.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ładnie   chłodne spojrzenia poranków pochmurne deszczowe dni a przecież nie raz się trafi że słońce kasztan da mi   na krzakach żółci się pigwa pod drzewem niejeden grzyb nad nami czerwień jarzębin wiatr z liśćmi rozpoczął gry ...
    • @Somalija stałaś tam, stojąc w słońcu. a wiatr rozwiewał ci włosy. to było wtedy, kiedy o wieczorze liliowe zapalały si,e obłoki, w którymś lipcowym dniu gorącego lata, w którejś znojnej godzinie podwieczornego skwaru...
    • @Nata_Kruk

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

       A ja Ciebie i Twoje komentarze :)
    • głody ciebie tworzą omamy lśnienia podbite hormonami  puste przebiegi  złe noce alkoholicznej zorzy    poprzez łzy  widzę niewiele  dłońmi mogą sięgnąć jedynie  już wilgotniej małej  i rozlewać zimne orgazmy    noszę smutne ciało  przeniknięte tęsknotą  z pragnienia zatracam     siebie           
    • ...A potem wiła się z bólu...                     Prosiła by więcej już nie...     Krzyczała, błagała... Dwóch nogi   trzymało... Kolejny sposobił się...   Ksiądz modlił się w kościele za   wiarę i ojczyznę miłą...                            I jedyne co było słychać w parku,   to jak dzwony głośno biły...                  Policja gnała na sygnale by kraj oczyszczać z przemocy , a ja.      gapiąc się w okno, myślałem, jak    miło by było powłóczyć się wśród drzew nocą...                                                                                                                          Gdy wreszcie została sama.     ogarnęła się, jak to dziewczyna...      Stringi podniosła.., włosy.       poprawiła.., i powlokła się z.       zawstydzoną miną...                                                                                                         Wieczorami, gdy chłostam wódę,   przychodzi, częstuje się...                     I płacze.., naprawdę                       nieapetycznie.., i opowiada.., ze   szczegółami..,i pyta,czy wierzę jej. Jest wtedy taka dumna.., i taka nieszczęśliwa...                                         Ja kiwam głową ze zrozumieniem, z ubolewaniem.., polewam.., mrucząc - bywa...                                                                                                                A ksiądz wciąż modli się w.     kościele za wiarę i ojczyznę                   I policja wciąż gna na sygnale, by kraj oczyszczać z przemocy...        A ja, gapiąc się na nią, myślę - jak miło by było być z nią w parku nocą...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...