Zofia Ryncka Opublikowano 12 Listopada 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2005 Wszystkie nowoprzybyłe szczeniaki są moje. Do czasu. Póki nie podrosną. Dorosłe- stają się psami Pana. Z każdym tak było i jest, z Wałkiem również. Przyznaję, rozstałam sie z nim bez żalu - od małego miał zwyczaj sypiać w łóżku, początkowo skromnie, w nogach, ale wkrótce zapragnął sypiać z głową na poduszce i na dodatek w objęciach, a był wtedy naprawdę wielki. Budziłam się w środku nocy wisząc nad podłogą i wkrótce miałam już tego dosyć. On też miał dosyć, bo pokochał Pana i przeniósł się do jego pokoju na, nie moje już, nieco szersze łózko, nie bacząc, że na tym łóżku od pewnego czasu sypia rudy staruszek bez imienia. Staruszek protestował, został boleśnie skarcony, upokorzony do głębi przeniósł się na dół, do mnie, tu czuje się bezpieczny. Wałek ma teraz nie tylko szeroki tapczan, stolik pod oknem, na którym leżąc wygodnie może widzieć z góry, co dzieje się w ogrodzie, ale i Pana, w którego towarzystwie spędza długie, nieruchome godziny przed telewizorem. U mnie pojawił się nowy szczeniak. Na jego rodowód złożyły sie wszystkie psy dając w rezultacie idealny wzorzec. Jest piękny. I jaki wesoły, łagodny, dobry. Co mi z tego? On także pokochał Pana. Tylko że do pokoju Pana wstepu nie ma - Wałek nie pozwoli. W ogrodzie, czemu nie, można się pobawić, ale od łóżka i telewizora - wara. A wiec Mój Pies /tak się nazywa - o ironio/ wieczorami skazany jest wyłącznie na mnie. Leżąc na kanapie zapada w głęboki sen. Ale późnym wieczorem, kiedy ja śpię, lubi sprawdzić, czy w ogrodzie wszystko jest w porządku. W środku nocy puka cicho do mojego okna /niski parter/ puk, puk. Zrywam się, lecę do drzwi, ale on już odszedł, dał nura w krzaki, czeka na coś. Na co? I za żadne skarby nie odejdzie. Wracam, kładę się i zasypiam. I słyszę przez sen - puk, puk. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janek Cieślar Opublikowano 12 Listopada 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Listopada 2005 Prawdę mówiąc, nie trafiło do mnie. Mam wrażenie, jakbyś tekst napisała w pośpiechu i tak też go tutaj wysłała - przydałaby mu się lekka korekta, zwłaszcza graficzna. Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jay Jay Kapuściński Opublikowano 13 Listopada 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2005 zgadzam się z Jankiem, przydałaby się większa przejrzystośc. natomiast treść jest bardzo przeciętna, co mi z tego opisu? jest króciótko, przydałoby się wpleść jakieś wydarzenia; również mam wrażenie, że był pisany szybko i jeszcze coś: później go chyba męczyłaś, ale nie miałeś zupełnie pomysłu jak go poprawić więc posłałaś. w dziale p też jest pewien poziom i powiem Ci wychodząc naprzeciw temu co napisałaś mi w z, tutaj publikują naprawdę cenieni i znani pisarze, więc też można wiele się nauczyć. nie, pozdr. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sanestis_Hombre Opublikowano 13 Listopada 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 13 Listopada 2005 witam:) Sądzę, że tekst byłby ciekawy, gdyby prócz chęci wyrażenia emocji, zawierał również jakiś konkretny przekaz (jeśli takowy istnieje, to trudno go wyłowić). Rzeczywiście należy poczynić pewne korekty graficzne (źle wprowadzone znaki interpunkcyjne - ukośnik zamiast nawiasu albo przecinek zamiast pauzy). No i muszę się zgodzić z kolegą Jay Jayem, że w tym dziale jest mnóstwo wartościowych tekstów - więc warto zaglądnąć do nich i spróbować nanieść poprawki do swojego utworu. Powodzenia!! pozdr! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zofia Ryncka Opublikowano 14 Listopada 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Listopada 2005 Dziękuje. To pożyteczne lustro. Z tym, że ja nauki pobieram gdzie indziej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Zając Opublikowano 22 Listopada 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 22 Listopada 2005 Napisz jeszcze gdzie, żeby ktoś tam z nas, nie daj Boże, nie trafił. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Zofia Ryncka Opublikowano 23 Listopada 2005 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2005 Na całym rozległym obszarze literatury i sztuki. Dla Pana - wydaje mi się - to obszar zamknięty. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tomek Zając Opublikowano 23 Listopada 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 23 Listopada 2005 Masz o sobie bardzo wygórowane mniemanie. Jak większość grafomanów. Czy to nie takie jak Ty osoby, Gombrowicz zwał "ciotkami kulturalnymi"? Do garów Zosia, nie do pióra! "Sztuki" się kobiecinie zachciało, he he. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jan Nowacki-Snow Opublikowano 31 Grudnia 2005 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 31 Grudnia 2005 slabizna, grafomania - zreszta moglbym tu wkleic koment kolegi Zajaca i powiedziec- przemysl dwa razy i dopiero napisz Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adam sosna Opublikowano 1 Maja 2006 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 1 Maja 2006 Tekst napisany w pośpiechu? Tym lepszy - szczery jest Jay Jay Kapuściński Podpiera Pan - pisze "przeciętny" a ja "gonię" po tekstach i nie znajduję podobnych może jest nieprzeciętny? slabizna, grafomania? ciekawe - co autor tych słow uważa za wybitne "niegrafomańskie" Pan Zając pod miedzę! z takimi komentami nie odstają poziomem od tzw poetów, którzy piszą "dupa" resztę kartki zostawiają wolną i czekają na oklaski to dobry, krótki tekst + Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się