Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
niebo nisko nade mną
anioły i ludzie
trzepoczą srzydłami



czasem zabieram
swoją anielskość
na spacer

wtedy – popijając owocową
herbatkę
rozmyślamy się
w sobie nawzajem

odpuszczam jej
zbytnią cierpiliwość
-ona za to pozwala mi
pić z łyżeczką
w kubku

balansując
na granicy dobrego
wychowania
uczę swego anioła
zaistnieć
Opublikowano

Przyłączam sie do Arka.
Z tymi aniołami to zawsze pod górkę :) Ale Ty ujęłaś to ciekawie i ciepło... I nie "trąca myszką" (przepraszając myszki ).
Ciepły, ładny.
pozdr

ps; czyje to?
niebo nisko nade mną
anioły i ludzie
trzepoczą srzydłami

Opublikowano

o zgrozo, a mi kiedy czytałem przeczytało się ''aniołka'' na koniec ;)) sam nie wiem dlaczego. Na szczęście później odetchnąłem z ulgą. Kall jak ja lubię Twój lekki styl pisania, idealnie mnie uspokaja. Ale dość chwalenia, bo jeszcze się rozbestwisz i co wtedy będzie;)
pozdr.

p.s. uważaj z tym balansowaniem, szczególnie na kubku, można sobie... oko wyjąć ;)

Opublikowano
vero : to je moje haiku :-)

espeno : hm. nie wiem czy coś w tym fragmencie zmienić - uwielbiam używać zwrotów z zamyślaniem/rozmyślaniem w sobie. więc raczej zostanie

jay jay'u : słodkim aniołkom mówimy stanowcze nie! ;-) a tak w ogóle to nie wiem co powiedzieć - chyba się zaczerwienię po prostu. i bardzo podziękuję za uznanie ;-)

pozdrawiam
kalina
Opublikowano

tak trudno jest napisać dobry wiersz o aniołach, a to przecież taki piękny motyw, tobie się to udało w 100%, ten anioł nie zdominował wiersza, ale gdzies tam w tle macha skrzydłami niezauważony - brawo, bardzo dobry wiersz

pozdrawiam
Tomek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • - Gdybyś był chociaż mniej wytrwały... - powtórzyłam po kilku przepłakanych chwilach. - Ale jesteś, jaki jesteś! A jaka jestem ja? - zadałam sobie ni stąd ni zowąd właśnie to pytanie. -  No jaka? No? Chyba przestaję podobać się sama sobie... - zdążyłam mruknąć, nim sen mnie zmorzył.     W nocy przyśniła mi się rozmowa z nim. A dokładniej ta jej część, która w rzeczywistości się nie odbyła.     - Naprawdę zostawiłbyś mnie? - spytałam roztrzęsiona, po czym chwyciłam go za dłonie i ścisnęłam je mocno. - Mógłbyś mnie zostawiłbyś?! - powtórzyłam głośniej. Dużo głośniej. Tak głośno, jak chciałam.     - Rozważyłem to - w treść snu wtrąciło się pierwsze ze rzeczywiście wypowiedzianych zdań. - Ale  skrzywdziłbym cię, wycofując się z danego ci słowa. Więc - nie - ma - opcji, bo nie mógłbym! - senne wyobrażenie mojego mężczyzny dodało zdanie drugie z realnie wygłoszonych. - Chociaż może powinienem - kontynuowało twardszym tonem - bo przy naszym drugim początku postawiłem ci warunek. Pamiętasz, jaki. A ty co zrobiłaś? Nadużyłaś mojego zaufania i mojej cierpliwości, a mimo to nadal spodziewasz się trwania przy tobie.     - A i owszem, spodziewam się - senny obraz mnie samej odpowiedział analogicznemu wyobrażeniu mojego mężczyzny. - Spodziewam się jeszcze więcej: nadal zaufania i nadal cierpliwości. Mimo, że cię zawiodłam. Bo... - urwałam na chwilę, gdy senna wersja mojego em spojrzała znacząco. Jednak ciągnęłam dalej:    - Bo zasługuję na nie, a ty dałeś mi słowo.     - Zasługujesz, to prawda - senny em odparł bynajmniej sennie. - I zgadza się: dałem Ci je. Ale czy powinienem go dotrzymać? Postąpić w tej sytuacji zgodnie z zapewnieniem? A może właściwe byłoby zdecydować wbrew sobie? Może na tym wyszedłbym lepiej?     Uśmiechnęłam się.     - Może, może - odpowiedziałem. - Ale wiesz, że nie wyszedłbyś na tym lepiej, bo nie byłby to właściwy krok.     - Nie byłby? - mój śniony facet spojrzał sennym spojrzeniem. - Bo?    - Bo jestem właściwą dla ciebie kobietą. A ty właściwym dla mnie mężczyzną. Tylko?     - Tylko? - em popatrzył po raz kolejny. Trzeci. Tym razem pytająco.     - Tylko daj mi czas. To dla mnie ważne.      Rzeszów, 29. Grudnia 2025          
    • Napłatał: łatał pan.  
    • O tu napisali Milasi - panu to.    
    • Ulu, z oka kozulu.      
    • Elki pikle, tu butelki, pikle.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...