Gaba_Pisząca Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 noc za ręce wiedzie błyskawice w grzmocie ginie upału udręka góry stają w złocistej poświacie a w łagodnych objęciach ciszy idzie spać zielona sukienka zielonymi oczyma dotknięta potem szarość tonie w zieleni pochłonięta rzęs ciemnych pieszczotą wszystko nagle się dokonało bo dzień jasny brzmiał miłosną nocą i nic więcej stać się nie mogło tylko ręki dotknęła ręka a w stukocie odchodzących kroków falowała- ta z poezji- sukienka zielonymi oczyma dotknięta
Gaba_Pisząca Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Witajcie, jestem tu debiutantką. Proszę o komentarze.
e-m-e-m Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 surrealistyczna ballada o romansie zatopionym w zieleń nieszczęśliwej miłośći;inaczej mówiąc: całkiem nieźle jak na debiut! Pozdrawiam
Gaba_Pisząca Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 nie powiedziałam,że jestem debiutantką w ogóle,ciekawe Twoje spostrzeżenie e-m-e-m,surrealizm jest mi raczej odległy, a kierunkowskazem do interpretcji jest tytuł, pozdrawiam
Kai_Fist Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 nawet fajny, przyczepiłbym się do zieleni, ale jakoś nie mogę ;) tak jakoś miły ten wierszyk Pozdrawiam, Kai Fist
magda Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 fantastycznie, płynnie się czyta, prawdziwa przyjemność. żałuję, ze tak rzadko mam czas zajrzeć do tej sekcji, mijają mnie perełki :) pozdrawiam
seweryna żuryńska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Lubię takie splatanie się, omotywanie w uczucie, pejzaż lubię klimat brodzenia po urokach szczęśliwości dziecięco zmysłowej tak się dobrze ten twój wiersz kołysze pięknie wielkie dzięki seweryna
infatylna Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 kojarzy mi się z białą magią baczyńskiego. nie wiem dlaczego. superskie:)
Piotr_Mogri Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 podoba mi się ta baśń... lekka, płynna, rytmiczna, opowiadająca miłosną historię (chyba że się mylę - ale tak to odebrałem - jeszcze mam inną interpretację ale jest za bardzo ...naiwna...) pozdrawiam Piotr Mogri
Dorma Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A co masz do zielonego?Zielonego mi nie ruszaj...Ja wiem czemu nie mozesz Kai hehe..Za duzy sentyment :) Kochana autorko ze wzglrdu na ta zielen trafilas mi prosto do serduszka dlatego zapamietam napewno.. Pozdrawiam
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się