Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Samotność


Brandon

Rekomendowane odpowiedzi

Patrz jak spierdala mi szczęście
Posłuchaj jak wszyscy ode mnie odchodzą
Kiedyś otoczony tłumem ludzi
A dziś gdy nowy dzień się budzi
Widzę tylko miliony różnych puzzli
Każdy inny od innego.
A ja jak marny twórca
Próbuję je wszystkie ze sobą połączyć
Jednak jako mityczny Syzyf
Gdy tylko znajdę 2 pasujące kawałki
Zaraz jakaś tajemna siła
Ścina wszystkie jako mechaniczna piła
Posłuchaj, słyszysz to?
Jakieś kroki się zbliżają...
Zerwałem się, lecz po chwili usiadłem.
To tylko deszcz.
Tylko czy aż?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Geniek,
dużo pracy przed Tobą;
więc spróbuję mniej więcej co i jak:
- polecam tekst ''Dyletanci''
http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=24254

wiersz jest zbyt oczywisty, totalnie wymieszane style - coś się rymuje, coś nie - trudno tu odnaleźć jakikolwiek ład ;)
nie przejmuj się krytycznymi opiniami, na początku jest tak zawsze ;) dużo czytaj, podeśle Ci jakieś dobre linki na gg.
3maj się.

aha - mile zaskoczyłeś mnie trzecim wyrazem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Pani ja znam autora osobiście i przy mnie nigdy nie przeklnął, podoba mi się, że odważył się wykrzyczeć emocje, które tłamsił w sobie.

pozdrawiam jeszcze milej
ps.
taki utwór może być niezwykle interesujący, chyba nawet spróbuję napisać ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

powiem szczerze... nic mi w tym wierszu nie przypadło do gustu, jak pierwszy wers!:D może dlatego że nieco nizej sam napisałem wiersz z takim hehe brzydkim słowem... no może nieco innym:D a może dlatego że ująłeś co chciałeś powiedzieć konkretnie i rzeczowo i wszyscy zrozumieją... no opróćz Pani Dżygity, która najwyraźniej ma jakiś kompleks ;) Pani Dżigito, spokojnie, to tylko gra słów...

pzdr
wiktor

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja będę odważna i powiem że podobają mi sie pierwsze dwa wersy, ze sobą fajnie współgrają i to do mnie trafia. reszta to rzeczywiście jaki absurdalnie sklejony bełkot, ale myśle że Jay Jay dobrze cie poprowadzi, bo jeśli ktoś potrafi zacząć sie wyrażać do tego stopnia to myśle że będzie poetą. pozdrawiam i czekam na rozwój pańskich zdolności .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Według mnie tekst jest bardzo dobry jak na początkujacego poetę...Norwida eż nikt nie rozumiał...heh spróbujcie sie doszukać głębszego sensu....Grtuluje Brandon odwagi i nakłaniam do dalszej efektywnej pracy...czekam na kolejne rezultaty ciezkiej pracy na fizyce:D Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @hania kluseczka śmierci nie ma, to iluzja :)
    • Leżę w mym łóżku, myśląc nad życiem, I myślę nad swoim małym odkryciem, Przed oczami mrok, widzę pustki, ciemność, Me uszy pięści tej muzyki senność.   Leżę, słucham, papieros w mym ręku, Każdy żyje w tym ogromnym lęku, Nie mają pojęcia o życiu, sensie, Żyją bezwiednie w wielkim procesie.   Sensem jest nauka, rozwój duchowy, Reinkarnacja, dobroć, uczuciowy, Życie to przygoda, a nie problemy, Walcz z nimi, nie damy się systemy.   Brak zgiełku i państw, jedna ów planeta, Brak wojen, konfliktów, oto jest skrzeta, Wszyscy szczęśliwi, żyjący symbiozą Kochający się swoją wspólną wizją.   Zakończmy ten chaos, bądźmy dobrymi, Stańmy się w końcu ludźmi mądrymi, Karma i Wszechświat, to mocno doceni, Finalnie z pewnością coś się zmieni.   Bądź lepszy i lepszy dnia kolejnego, Wyjdziesz tym na człowieka szczęśliwego, Kochaj ludzi, zwierząt urok wspaniały,  Doceniaj piękno, a nie świat nędzniały.   Na końcu dowiesz się, że było warto, Idąc do światła, dumnie, nieodparto, Poczujesz błogość, piękno wzruszające, Ujrzysz blask, miłość, szczęście chwytające.        
    • dlaczego tak szybko więdną kwiaty szarością popiołu w źrenicach zbłąkanych   każde spojrzenie kłuje i rani   w zaułkach co łzami zroszone jak bańki mydlane pęka nadzieja   gdy trudno życie do kupy pozbierać   a jednak   dopóki na łące kwiatów zostało a śpiew skowronka słychać pod niebem jakoś tam drepce los człowieczy z sensem bez sensu sam czasem nie wie   kiedyś znowu pobiegniesz na łąkę nie za daleko nie za blisko wtedy w blasku świtu lśnienia   nigdy nie zwiędną tobą zakwitną
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      chyba powinno być 'ich' (?)   ze słowami bywa różnie, jednym zaciemniają i tak już ciemny obraz, innych poruszają, chociaż są kłamliwe, ale są i tacy: kturyh  jusz nic nie wzrósza   a z różą jest jak z wróblem w garści i widać i czuć i miło było dostać                                                        ;)
    • Zadowolony? Tutaj dziurę wierć - Myślę o ciele, Gdyż wszystko legło, co miało nadzieję! Komnata czeka – w dół dwa metry ćwierć. Zostało jeno objąć zimną śmierć!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...