Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jadem przesiąkłeś człowieku przeklęty
w złotej klatce otępienia siedzisz zamknięty
sam jak palec.

Miłosierdzie zmarło, już nie widzą oczy
Tylko język żmii po ich ciałach kroczy
I kąsi boleśnie.

„Przyjaciół” paru to prezent od losu
Uważaj na plecy w końcu znajdą sposób
Nie wierzysz?

Nawet Bóg się schował nie patrzy w twe oczy
Przyjdzie Antitheus i porwie Cię w nocy
Na zawsze.


Starałam się bez rymów serio. Może się kiedyś przekonam na razie ciężko:)

Opublikowano

tekst kojarzy mi sie z fragmentem monologu Hubertyna, z 'imienia róży' Eco. nie widze tego jako poezji współczesnej; inkwizycja wygasła, herezja potem już też, bo nie było po co jej ciągnąć, zgasła większość zakonów, i takie teksty byłby w naszym kościele uznane za oczywiste, i nie warte wspominania, bo na ostatnich dwudziestu mszach wszystkie ww słowa były uyte w kazaniu. nic odkrywczego jeśli chodzi o temat, pozbyć sie rymów, o 'złotej klatce' zapomnieć na zawsze ui nie przyznawac sie do niej, zrezygnować z patosu. propopnuje napisać kilka luźnych słów na temat czegoś wartego zadumy i skleić w kilka zdań. wprowadzić kilka cieni. pozbądź sie pretensji, i daj do warsztatu. to tyle

pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


rymy były są i będą jazzy - zawsze.

'na ostatnich dwudziestu mszach wszystkie ww słowa były uyte w kazaniu'- tak? aż się do kościoła muszę przejść.
'nie, nie, nie emocje!'- a co w takim razie?
' pozbądź sie pretensji'- nie no, zaprawdę jestem tępa, ale żadnej pretensji tutaj nie widzę.
to jest zabawny wierszyk, na (chyba) mniej zabawny temat, może i niezbyt udany, ale należy przesadzać ;)
pozdr.
Opublikowano

Kurde, kiepsko strasznie. Rymy są koszmarne, jakieś patetyczne stwierdzenia. Wiersz czyta się okropnie, brzmi jeszcze gorzej. Zupełnie brak tu konceptu. Nie wiem, mógłbym jeszcze dużo wymieniać, ale to nie ma sensu, bo tego wiersza nie da się poprawić. Jest brzydki i już.
Pozdrawiam.

PS Rymy są dla leniwych poszukiwaczy formy :)

Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


rymy były są i będą jazzy - zawsze.

'na ostatnich dwudziestu mszach wszystkie ww słowa były uyte w kazaniu'- tak? aż się do kościoła muszę przejść.
'nie, nie, nie emocje!'- a co w takim razie?
' pozbądź sie pretensji'- nie no, zaprawdę jestem tępa, ale żadnej pretensji tutaj nie widzę.
to jest zabawny wierszyk, na (chyba) mniej zabawny temat, może i niezbyt udany, ale należy przesadzać ;)
pozdr.

czy to boli duma, czy nie wiem ;]. napisałam co, jak nie emocje, wrzućmy na luz, mnie wiersz sie nie podoba i ja tu widze pretensje a ciebie o zdanie nie pytałam.
pozdrawiam

ps.
to prawda z tymi plotkami że masz 13 lat? ;P

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @lena2_ wspomnienia - nie tylko Twoje dzięki pozdrawiam     @Dagna klimat dzieciństwa gdy żyło się biedniej i z Bogiem dzięki pozdrawiam
    • Interesuję się wierzeniami słowiańskimi. Nie lubię pisać wierszy rymowanych. Mam nadzieję, że napisana ballada Was zainteresuje.  
    • żar leje się z nieba ostre promienie niczym języki wściekłych psów liżą Annę po karku w rozchełstanej koszuli jakby zachęcała glaszcz ino po mału zniszczonymi dłońmi zagarnia naręcz wrotyczu żółte kulki drażnią napęczniałe piersi odużona zapachem dziurawca i mięty przystaje powoli przeżuwa listeczki bylicy rozgniatając językiem delikatną strukturę gorąc może w cieniu starej ulęgałki znajdzie ukojenie tenten racic obwieszcza przybycie gości dwie sarny spłoszone puściły się polem depczą kolby kukurydzy to nic to życie
    • @Naram-sin    Mnie śmieszą komentarze ludzi, którzy chcieliby wszystko na tacy, a dostają... cóż.. właśnie wszystko na tacy.   Zasadniczo, jakiś czas temu robiłem test w Mensie, wynik jaki był taki był, jednoznacznie stwierdzający, że mojego IQ nie da się określić. Suma summarum wyszedłem na oszusta.   Przypuszczam, że owoce mojej ciężkiej pracy nie mogą być doskonałe, bo przecież - kto w doskonałość uwierzy? Owoce, które niekoniecznie objawiają się fizycznie... chociaż powyżej widać, że jednak - w pewien sposób, jeśli uznać słowo za byt fizyczny - istotnie jest to owoc doskonały mający chyba jednak tylko swoje implikacje w świecie fizycznym. Powstaje nieścisłość...   Ale kto wierzy w ducha?    Przecież ludzka dusza to tylko zlepek szarych komórek pod kościstą kopułą.   Takie moje "fopa", że być może piszę o rzeczach, które są ze świata niebieskiego, wśród ludzi, którzy myślą tylko po ziemsku.   A patos? No cóż, nietrafiona opinia potwierdza trafność intencji.   Właściwie to wszystko złośliwe, co napisałeś i.. szczerze mówiąc, tak sobie bekam na Twój wyrzut chamstwa - tak to prostacka odpowiedź ale zasadniczo nie widzę powodu by to, co proste miało kłócić się z tym, co skomplikowane.   Tak więc proszę, a właściwie dziękuję, bo w sumie miło patrzyć jak ktoś sobie żyły wypruwa z zazdrości.   Ja się tutaj dobrze bawię.   Aha, pisząc "autor" uderzasz we mnie, niczego nie ukryjesz, jeśli to jeszcze nie jest oczywiste.   Ach no i dziękuję za kawałek "waniliowego lodzika" - "(...) wiersz nawet wciąga (...)" w tym błotku.     Ale w sumie chętnie posłucham dalej, bo mnie bardzo fascynują postracjonalizacje ludzi, którzy w ciemności swojej "duszy", której winy "aż kipią spod skaczącej pokrywki" wypluwają właśnie taki bełkot.   Wracając do patosu - nie ma od niego ucieczki, nie zamierzam przed nim uciekać - zamierzam się do niego uciekać.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...