Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano




Wszystko przemija, wszystko jest w ruchu,
każda godzina jak garstka puchu.
I ty człowieku ciągle się zmieniasz,
rodzisz się, żyjesz potem umierasz.
Kochasz się nocą i kłócisz w dzień,
jutrem swej, wiary zapadasz w sen.

Bezpowrotne żale, niekończące rozstania
topione w studni nie te żądania.
Ze szponów w codzienności zdarzeń,
wyrywane części zranionych marzeń.
Pragnienie Ciebie wolą istnienia,
i odroczeniem wyroku zapomnienia.

Opublikowano

Dobrzy ludzie miało być basta,miało nic nie być.......może żle zacząłem,zamiast w pierwszej kolejności wiersze sprzed lat ..i do początkujących zrobiłem odwrotnie,dałem je do Z(nowa "twórczość"do P),ale to nie zmienia faktu,iż jestem tylko maluczkim wśród małych,a swój styl zachowam ,bo niekiedy w prostocie jest siła....dla takich jak my mali,trafność słów nie zawsze polega na przebarwianiu ,aczkolwiek nie wątpię w potrzebę poszukiwań coraz to nowszych określeń dla tak prostych słów jak: miłość,tęsknota,ból,nicość itp.....Jestem zwolennikiem ich używania,ale nie zawsze nowe jest piękne....jestem wdzięczny za słowa krytyki i z pokorą nowicjuzsa przyjmuję rady mi udzielane,i uczę się ...uczę ...uczę.....,jeden na niebiesiech wie co z tej nauki będzie... "Wyrok zapomnienia" jako szkic przeleżał 15 lat w lamusie....jeśli czujecie się zdegustowani moją twórczością z góry przepraszam,nie to było moim celem...
z przyjacielskim pozdrowieniem Patryk

Opublikowano


Ten wiersz jesli mam byc szczera nie nadaje sie do zaawansowanych..To prosta rymowanka, choc z powaznym tematem..

Nie mowie ze mi sie nie podoba..Lubie takie wiersze.Sama takie pisalam i nadal zdarza mi sie pisac
Opublikowano

któryś raz muszę potępić dopisek pod wierszem!

a z uwag wymienię te:
istnienia - zapomnienia
zdarzeń- marzeń
- to już jest aż nazbyt popularne, wynika więc w tego, że nieoryginalne, a takie coś mi się nie podoba.


Pozdrawiam,
Kai Fist

Opublikowano

Patryku,
ten zdarzeń-marzeń popraw, bo psuje...

Nie wiem dlaczego, ale jestem zachwycony twoją poezją:). Ty płyniesz bracie tak swobodnie, poruszasz ważne kwestie... język musisz poprawić i metafory - nad tym szczególnie pracuj. Bo tematu to nie musi każdy zrozumieć:).

Będzie coraz lepiej!:)
Naprawdę.

s.m.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...