Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zrzucić jedwabny szok szeptu
spoczywający na ramieniu. Zmierzyć
ciężar żalu w przepraszam
zbyt zaokrąglony pośród patetycznej ciszy.
Słyszysz? Mdłości o trzeciej i znów
o siódmej skończą się papierosy
a dym zwietrzy okazję do ucieczki.

Promyk wyłuskany z nocy zagubiony
jak plemnik w spodniach. Czyżby pod
wrażeniem twego wyjścia cały pokój
obrócił się na pięcie? Zaplątał w sieci
pajęczych gniazd na mózgu
który nie myśląc wiele nie chciał umrzeć.

Opublikowano

bełkocik.
jeżeli nawet końcówka/i
mnie zainteresowała to i tak bełkocik.
o plemnikach w spodniach pisał już Różewicz.
pisał lepiej. pisał świetnie. oddajmy więc plemnikowi,
co należy do plemnika,
a Różewiczowi, co należy do Różewicza.

Opublikowano

Niekoniecznie bełkot /plemniki można pominąć i tak jeszcze wiele razy o tym przeczytamy/

Osobiście znajduję tu miejsca dla siebie =) cała 1 strofa do mnie przemawia /jako, że właśnie dopalam ostatniego/

w 2 natomiast tylko pokój, ale i tak to jeden z lepszych wierszy, jakie tu dziś przeczytałam =)

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...