Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

*

2

Zauroczenie



Wszystkim zakochanym.




Wróciłem do domu. Siedzę sam w swoim pokoju. W ciemność wdziera się blask rozżarzonej nocnej lampki a ciszę poniewiera anielski śpiew, który zapamiętałem doskonale.
Staram się poukładać wszystko w logiczną całość ale nie potrafię. Tam gdzie pojawiają się uczucia rozum zapada w sen. Nie chcę nic zmieniać. Lubię to niespokojne drżenie rąk, bezsenność, uśmiech, który pojawia się na mej twarzy znienacka i nie odejdzie dopóki wspomnienia kłębić się będą między sercem a pamięcią. Myślałem, że już nigdy nie spotka mnie coś podobnego, że człowiek z wiekiem zatraca naturalną zdolność kochania, ale ty poukładałaś we mnie wszystko na swoje miejsce.
Pamiętam każde twoje słowo, każdy twój gest, każdy kaprys.
Bez przerwy wracam do tych paru dni spędzonych z tobą. Zupełnie jakby to było wczoraj i nic się nie zmieniło – a jednak. Pokazałaś mi świat od zupełnie innej strony. Zmieniłaś mnie nieświadomie. Jestem już innym człowiekiem. Dostrzegam rzeczy, których wcześniej nie widziałem. Na moment znalazłem się w twoim świecie i choć wróciłem stamtąd to czuję się bezpiecznie. Wszystko dzięki tobie.
Myślałem, że potrafię kontrolować emocje, że jestem już dojrzały na tyle, by nazywać uczucia po imieniu i dystansować się do nich w miarę potrzeb ale wobec tego co czuję jestem bezradny. Rozpływam się. Jestem jak zagubiony dzieciak pośród wielkich spraw na rozdrożu.
Ty jesteś inna niż wszystkie. Dzięki tobie zrozumiałem czego oczekuję od kobiety, czego pragnę. Masz to w sobie. Jesteś iskierką wśród kobiecej zwyczajności; światełkiem w tunelu.
Wiem, że nadejdzie ten dzień i wszystko będzie jak dawniej. Nie chcę! Bronię się przed tym ale z góry skazany jestem na porażkę i kiedyś polegnę. Znów nastanie szarość codzienności. Dzień będzie podobny do dnia, noce będą coraz chłodniejsze. Znów błąkać się będę wśród pędzących na oślep ludzi, wśród zgiełku zwykłych spraw. Będę żywił się samotnością. Nadejdzie zima i pierwszy śnieg zmyje z mego serca wszystko to co po tobie zostanie. Nikogo bowiem nie można zmusić do miłości i dobrze o tym wiesz. Otulę się wtedy starym płaszczem i zadam sobie to pytanie:
- Czy było warto?

Opublikowano

czy było warto?
napewno!

i warto wkładać tego typu przezycia do kuferka wspomien i nie żałować. bo po co! ja uczyniłąm podobnie, wśrod zasuszone róże włożyłam wspomienia:
W spojrzeniu, uśmiechu i w uścisku
Otrzymałam niezwykłość
w uśmiechu mężczyzny
Ujrzałam czułość, zachwyt
Pragnienia blask
Poznałam niezwykłość w pocałunku
W uścisku silnych ramion zakochanego mężczyzny
Spotkałam niezwykłość na kilka chwil...
ale heca!!
pozdrawiam

Opublikowano

Co zwróciło moją uwagę w sposób bardzo pozytywny: pisanie o miłości o to kruchy lód. Tyle tu grozi konwencji, tyle tu grozi patosu. Od patosu ustrzegłeś się niemal całkowicie, za co oklaski. Jest kilka konwencjonalnych wyliczeń, niemniej wydaje się to mądrze powiedziane i nie zatrąca tym miłosnym banalikiem znanym nam wszystkim doskonale czy to z wczesnych prób pisarskich czy to z ton wierszy, czy skądkolwiek wreszcie indziej. Takie trzymanie w ryzach dotyczy przede wszystkim początkowej części tego maleństwa, ku końcowi (odrobinę!) rozluźniłeś dryl, czego jednakowoż nie poczytuję za wadę.
Drobna kosmetyka w pierwszym zdaniu: przecinek między "rozżarzonej" a "nocnej" jest niepotrzebny, natomiast "sponiewiera" to forma czasu przyszłego, podczas gdy wypowiedź jest w czasie teraźniejszym, zatem - "poniewiera".

Czytałem z przyjemnością.
f.

Opublikowano

Podoba mi się ta męska perspektywa, to budzenie się do Życia. I to zwątpienie na końcu - tak typowe dla zauroczonych, takie ludzkie. To jest fajne.

Ale takie kosmetyczne sprawy: ( choć to nie umniejsza zbytnio opowiadaniu)
- brakuje Ci paru przecinków np. przed 'ale', albo w zdaniach:
'Tam gdzie pojawiają się uczucia rozum zapada w sen. '
'Nadejdzie zima i pierwszy śnieg zmyje z mego serca wszystko to co po tobie zostanie.'
- Zwroty typu: 'wszystko dzięki Tobie' lub 'Ty jesteś inna niż wszystkie' są wg mnie trochę zbyt pospolite i wyświechtane.

Jednak generalnie czyta się bardzo dobrze :)

PS Mam wrażenie, że wszystkie Twoje ostatnie teksty są o jednej i tej samej kobiecie. Mam rację?:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Zgadzam się, że są pospolite i wyświechtane, ale uznałem, że to ich najwłaściwsze miejsce w tym opowiadaniu, dlatego ich nie zmienię.

Masz rację ...ale to dłuuuuższa historia zdecydowanie :))

Pozdr/ Piotr
Opublikowano

ojojoj...coś to Twoje zauroczenie za dobrze nie działa na Twoją prozę...znowu mi się nie podoba:/ jeżeli to tylko opowiadanie, to nic nie wnosi, przemyka obok. Jeżeli wewnętrzna potrzeba, to fajnie ,że napisałeś, ale moim zdaniem nie jest to warte poświęcenia kilku chwil...
zawsze jest mi głupio pisać takie słowa, ale tak myślę.
pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @MigrenaBardzo dziękuję! Myślę, że "po swojemu" będę lepsza jako człowiek. Dobroć jest pięknem:) @Nata_KrukBardzo dziękuję!  Masz rację "kolce" to słowo z wieloma możliwościami. :) @Alicja_WysockaBardzo dziękuję! Ja rzadko pokazuję swoje pazurki, może za rzadko? Czas to zmienić?

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Kocham przy Tobie milczeć, tulić się do Ciebie, jakbym nie miał matki Nienawidzę ciebie słyszeć, dotykać cię to kara za odwrócony krzyż Kocham Cię tak mocno, że wsiadłbym z Charonem do łódki, aby przebyć cały Styks, lecz nie odwrócę się   Nienawidzę braku gracji, twej krwi i wersów pełnych łoju do mnie Kocham Twoje rady, głos Twój prowadzi mnie do wyjścia z wykrotu Nienawidzę cię za dyby, które gruchocząc mi kolana, podłączyły thymatron na apetyt życia, opluwając mnie w lochu   Kocham Cię tak, że nieważne jest, czy pachniesz zmierzchem, trawą po ulewie, smogiem czy obłokami z szarego mleka Nienawidzę cię, bo gdy spałem obok ciebie, ukradłaś mą lirę i biografię Orfeusza Kocham Cię tak mocno, jakby wszechświat zmniejszył się do naszych objęć, a czas zdziwił się, że zegar nie tyka, wszyscy byli w pracy, a myśmy wybrali wagary od życia   Zła siostra Miłości w końcu się poddała Biegniemy tą plażą, już się nie chowając Igła magnetyczna odszukała zorzę i dziewiczą dróżkę, życie Nam zwracając, lecz…   czy to wszystko nie było tylko w listach naszych, mirażach o kąpieli w Gangesie młodości i czy zaraz spoceni nie otworzymy spojówek, budząc się przy złej siostrze Miłości?
    • @aniat. Ładnie się to harmonizuje: nastrój – dźwięk – obraz; szkoda, że odpuściłaś w rymy w ostatnich wersach, cztery mogłyby się zgrać.
    • Zrównają cię z ziemią. -No, chłopie, nie mów, że klasyczna? Robić, robić, robić! Wybebeszą z ciebie wszystko co wyższe, wszystko co nie pragmatyczne. Żreć, żreć, żreć! Wykpią słabości, wszystkie twoje samotności. Pieniądz, pieniądz, pieniądz! I będą ciągnąć za kostki w dół, implementować ci pustkę, agitować swe plebejskie nawyki. Umniejszać wszystko, smagać cię codziennie po mózgu parszywymi jęzorami parzącymi jak pokrzywy, okraszając to wszystko żarcikami podszytymi rzadkim kałem i opowieściami o jebaniu, najebaniu się, pojebaniu i dojebaniu sąsiadce i jej córce- i to wszystko wygłoszone z chwałą jakby to była nobilitacja.  I przylega do ciebie ten Nietzscheański wyziew. Jan Pelc wróży ci przyszlość; takie jest życie, słabiaku.  Sygnał, 5 nieodebranych, nie pójdziesz już tam- postanowione. Nie zostaje za wiele: Decasia, Ladoni, Górecki, tory, las, ambient, człowiek słoń i Curtis- a to wszystko ponad dekadę później niż planowałeś.
    • @Gosława Pokochają siebie to i Ciebie polubią -:)Wszak tu poetyckie dusze tu się spotykają …nawet jak rogate-:)Dobrej nocy

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...