Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ostatnie białe ptaki, kreseczki na chmurach,
z mgielnym cirrostratusem, pożegnały lato.
Lekko, majestatycznie, z przynależną krasą,
skłoniły się jastrzębiom, w cieniu cumulusa.

Poszukam ich nad granią, w niedostępnych wzgórzach,
gdzie wysmagane halnym, nad wzorzystą szatą
zboczy utkanych pędzlem, krajobrazy znacząc
sfruną, nim je dopadnie jesienna szaruga.

Co gna tych śmiałków w nieba rozszalałe tonie,
w wichry łamiące świerki? Na kruchej łupince
stawia czoła przyrodzie, pan przestworzy – człowiek.

Zwierając się z naturą coraz mocniej klinczem,
czy wydrze tajemnice, triumfalnie powie:
rozpoznałem dziś twoje, głębie bytu wszystkie.

Opublikowano

Leszku jak zwykle podoba mi się Twój wiersz :). w interesujący sposób opisałeś latanie czyli odwieczne marzenie prawie każdego człowieka, wzbogaciłeś je o elementy, które tworzą podniosły nastrój - w tym wypadku jak najbardziej na miejscu.

pozdrawiam serdecznie nocą Espena Sway

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Espeno, jakże trudno opisać piękno latania. Nawet najliryczniejsze słowa z trudem oddają magię zmagania się z powietrznym żywiołem. Dziękuję, że wczytując się w moje strofy, chociaż w ten sposób mogłaś wczuć się w zaklęty w nich zew przestworzy. Pozdrawiam Leszek.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...