Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

magiczna godzina 3:27


Rekomendowane odpowiedzi

nocami dotykam twarzy demona
wodzę dłońmi po zniekształconych policzkach
pieszczę zimne pustki oczodołów
staram się zbadać dosięgnąć tego co kiedyś było ustami
tam gdzie rodziły się słowa myśli

nocami dotykam twarzy
i nie ma tam nic
iskry życia nadziei
pustka tętniąca lodowatą krwią

nocami dotykam
marzeń wszechświata
podróżuję tam gdzie kończy się rzeczywistość
do świata snów

nocą...

[sub]Tekst był edytowany przez Jerzy_Płonka dnia 08-12-2003 17:28.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz coś w sobie ma,choć z pewnością ta tematyka już sie tu pojawiała. Tytuł można było dać inny,tak to widzę.

Niepokoi mnie Twój stan ducha natomiast...pisz,wyładuj emocje ,wyłów trochę radości, zmęcz się na siłowni......bezsenność grozi załamaniem nerwowym i oddziałem psychiatrycznym. To jest komentarz do Twojego komentarza. POzdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...