Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

źrenic już nie ma
zielone zbyt i chciwe
krew tańczy w nich

tango dnia powszedniego
partner nie trzyma
kroku - one rozbiegane

lewa na prawą tak
nie prawa na lewą
wzrok gubi ostatnia

takt takt takt takt
wybija maszyna na
szynach powoli ospale

i tempo nadaje i tłoczy
głów młoty zaskrzypią
sypią materię niedbale

bo jasno tak jasno na
ciemnej świadomej nic
nie mam do rytmu do taktu

mam do powiedzenia
że złamię go sobię
jak życie, jak metrum

ostatnia bzdura
zagrała marsza po
grzeb się w tym

ja nie ja mam powodu
fałszywą nutkę tanga
znam złamaną głupią

...(finał nie został zapisany)
...(został)







Opublikowano

bo jasno tak jasno na
ciemnej świadomej nic
nie mam do rytmu do taktu

"mam do powiedzenia
że złamię go sobię
jak życie, jak metrum

ostatnia bzdura
zagrała marsza po
grzeb się w tym

ja nie ja mam powodu
fałszywą nutkę tanga
znam złamaną głupią "


Kolejny do mojej kolekcji czytanych bez opamiętania.

pozdrawiam - Mirka

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Strach to najpotężniejsze narzędzie władzy, a gdy nie ma się żadnych sukcesów ani pomysłów na nią to pozostaje taką retoryka. Śmierci widziałem wiele… i nie oznacza to też, że żyjąc z dyktatorami po sąsiedzku nie trzeba być czujnym, choć jak uczy historia to raczej przyjaciele chętniej nóż wbijają znienacka niż oni. Zwierzęta potrafią przeczuć zagrożenie i my też podświadomie to czynimy, dostosowując język ekspresji o tym do swego gatunkowego idiomu. Nie strach dla mnie jest kluczowy, bo śmierć jest wpisana w cykl, który trzeba akceptować aby nie popaść w obłęd, ale czymś innym jest rodzaj obawy przed lekkomyślnym zniszczeniu świata jako znanej nam całości. 
    • Dobry Boże Daj odwagę, bo unieść tego nie mogę. Za grzech Cię przeproszę, wiem, że tu jesteś, lecz ja już tak dłużej nie mogę.   Wybacz mi, proszę, o przebaczenie proszę. Ciało moje spada, ciężar bólu je przytłacza.   Daj odejść, bardzo Cię proszę, zanim zło mnie pochłonie.  
    • @Annna2 Mateńko Najświętsza pozwól proszę, by na tym świecie nadal dało się żyć. Też kocham Maryję i dla niej kapliczka i album. Dziękuję że wskrzesiłaś mój wiersz a może go tutaj zamieścić. Teraz chyba jest pora stosowna na taki wiersz i może go bardziej docenią niż na beju?
    • @KOBIETA   ulala.   piękny wiersz.    przytłaczająca, dwoista natura miłości, która jest jednocześnie przyczyną cierpienia i jedynym ratunkiem.   relacja, którą opisujesz jest mroczna i niebezpieczna, ale ostatecznie okazuje się niezbędnym elementem istnienia.   Dominiko. Twój wiersz rozdziera duszę. Jego piękno tkwi w plastyczności i obrazowaniu które przenikają do ostatniej cząsteczki DNA.   super, piękna Dominiko :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...