Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Nie mam więcej wymagań od miniatury. Chyba najlepszy wiersz od kilku dni w tym dziale. Treściwy. Czuć lekkość pióra i umiejętność oszczędnego doboru właściwych słów. Pozdrawiam. // 51

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wiersz, wbrew pozorom powstawał bardzo długo- starałem się zawrzeć tylko to, co niezbędne- cieszę się, że się udało.

Dzięki za odwiedziny i komentarz

pozdr.

Fei
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Rozumiem zarzut- do spacji mam po prostu sentyment, tak to „czuję” i nie zawsze potrafię wytłumaczyć, czemu właśnie tak to „wygląda”.
Chciałem w ten sposób podkreślić omawiany dwuwers, jednocześnie dając czytelnikowi wytchnienie.
Wysunięcie, może być także tropem, że nie tylko sens wypływający z dwóch pierwszych zwrotek „jest zależny od…”

pauza, ale i podkreślenie
innego wytłumaczenia chyba już nie znajdę ;)

Pozdrawiam serdecznie

Fei
Opublikowano

Hmm, zatrzymałeś mnie, jako że o upadkach i wpadkach też napisałam coś nie tak dawno, ale chyba uciekł mi z warsztatu albo był gdzie indziej. Dlatego ciepło mi się zrobiło i postaram się dopowiedzieć żeńskim głosem coś do Twojego, jak tylko będę mogła - jeśli pozwolisz - serdecznie pozdrawiam Arena

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jak najbardziej- pozwalam (jeśli w ogóle jest na co „zezwalać” ;), mam też skrytą nadzieję, że wzrost ciepłoty Twojego ciała równoznaczny jest z podobaniem się tego tekstu ;)

Serdecznie

Fei

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...