Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

umartwianie


Rekomendowane odpowiedzi

nocne powroty obcymi drogami
(dajmy na to z mławy do ostrowii
i dalej na wschód, ciemno, chłodno)
objawiają się śpiącą zwierzyną.

dzieli się szosę na pół
płaskim wykrzyknikiem kota,
przeciwmgielne do wnętrza,
pamiętam jak było miło
a później przestało. koty
budzą strach - zapominam
o zwykłym kierunku

puszyste kitki wiewiórek
od dentystów wwiercających się
w źródła najpierwszego bólu
najpierw zapomniałam a potem
wybiegły na drogi
za całymi wiewiórkami.

kiedy wraca się z miejsc
w których dobrze być
do tych, gdzie być dobrze
to sztuka - trochę mąci się
we łbie, mózg czarodziej
rysuje faunę tak błogo
i bezboleśnie uśpioną.

wracam i włączam płytę
stary hardrock 'miłość w biegu
sztormy dźwięku wiatry zmian
kochaj je albo zostaw
kiedy dym opada w dół'

palcem mokrym od drogi
umartwiam muchy
w papierowym kloszu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...