Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cisza


Pewnego dnia otworzyłam oczy i usłyszałam ją. Cisza pięknie grała i prosiła, bym zatańczyła do tej melodii. Niestety wystarczyła chwila, żebym o niej zapomniała. Zatrzymałam się w mroku, a on spojrzał w moje zwężone źrenice. Często płakałam, ale oddech mroku suszył łzy. Nikt nic nie widział. Na ulicy spod czarnych parasoli dobiegały mnie krzyki, że wszystko jest w porządku, ale... nadeszło przypomnienie. Gdzie jest cisza? Ja wiem, że mrok wszystko widział. On jedyny.

Siedem kotów przemknęło przez ulicę, a księżyc nadal kołysał się na parapecie. Moje policzki gładził chłodny wiatr. Trwałam w oknie z nadzieją, że cisza przyjdzie o świcie.

Boże, gdzie ona jest?

Wiosna- mogłoby być pięknie. Lato- słońce niemiłosiernie pali rany na duszy, już nigdy się nie zabliźnią. Jesień- łzy skrzętnie schowane w poduszce. Zima- włosy przyprószone srebrem, jak drzewa na mrozie. Kolejny rok bez ciszy.

Wytrzymam, naprawdę...

Wreszcie napisałam ogłoszenie patykiem na piasku. W jednej chwili zabrała je nadchodząca fala. Ogłoszenie popłynęło daleko w świat. Może ktoś zna moją ciszę? Bardzo proszę o kontakt.

Dziś siedzę na zielonym ganku, moje zmęczone oczy ustawicznie wpatrzone w horyzont. Nie mogę ruszać nogami, góra liści sprzed wielu jesieni je przygniotła. Czekam. Ile to już?
Ludzie szeptają złowieszczo: wszystko miała...

Opublikowano

No właśnie Coelho zajeżdża na parę kilometrów. Zgadzam się z Natalią, że początek wypada bardzo blado, w pierwsym akapicie poruszonych jest x-1 wątków, i nie wydaje się to do końca uzasadnione. Później cisza rzeczywiście wypływa na wierzch, nieco się to wszystko klaruje.
Poprawa może nie jest najlepszym pomysłem; nie lepiej popracować sumienniej nad czymś innym, nowym? z poprawianiem bywa tak, że prowadzi do solidnego zakopania się :) jeszcze jedna sprawa pod rozwagę - czy to naprawdę jest tekst do zaawansowanej prozy?

f.

Opublikowano

Freney, już poprawiłam ten początek, bo nie dawałoby mi to żyć. To odnośnie popraw. Jeśli chodzi o miejsce opublikowania, jestem na tym forum od niedawna i czasami się gubię. Osoby, ktore piszą naprawdę dobrze nagle zamieszczają świetne teksty (które notabene z pewnością nie są debiutami) na forum dla początkujących. Natomiast w dziale prozy zaawansowanej znajdują się właśnie debiuty. Tak oto się pogubiłam, ale następnym razem rzetelniej rozważę tę kwestię :) Pozdrawiam.

  • 2 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Twe imię mam dla siebie Ono mieszka w niebie    Pozdrawiam serdecznie  Miłego dnia 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

          Z haiku to jest tak, że one niby są takie łatwe, ale w tym rzecz, że trzeba je szybko zapisać, a wiele razy do nich wrócić i trzeba czasu, a czasem czasu nie trzeba, bo czas (dystans) zmienia.   Haiku jest bardzo dosłowne - najpierw uszczypnięcie, było najpierw uszczypnięcie, inaczej nie zauważyłabym. 5-7-5 to taki łopatologiczny skrótowiec, nie to jest najwazniejsze.     Tu mam drugą wersję całości:       Sen o potędze — II wersja   Niech cię nie zwiedzie otoka słońca, zdarty płaszcz liści jeszcze nie osiadł na pulsującej rozlewnej Warcie — jeszcze za bystrze, jeszcze do mostu, patyczek!   Biała królewna o giętkiej szyi ostrzem wśród trzciny, niech cię nie zmyli, pod wody ciężką żywą pokrywą muliste w żółci dno z grzybem roślin, raj skrzeli!   Brzuchy jaskółek nad nami czarne, nad uśpionymi przez żywioł ciszy rojami lęku w atak odmętów, podniosłej z deszczu i ustawicznej… w amonit, (przecinek…) ***   szczypie na Warcie wciąż płochliwa ważka, tu smokiem na dłoni             Tutaj haiku jest takie bardziej klasyczne, ale zrezygnowałam z nazewnictwa. Twoja propozycja jest sposobem na dopasowanie się fo formuły, ale pomija wszystkie dla mnie ważne aspekty, skłaniające mnie do w ogóle zapisu.   Bardzo dziękuję za przystanięcie nad tą miniaturką, niby taki drobiazg, ale właśnie na takie spotkanie po cichu liczyłam, bo - o czym kiedyś napisałam wcześniej - kajak ma kolor imitujący jej kolor, wiec są to urocze spotkania, o jakie na lądzie trudniej.   Pozdrawiam :-)               Dziękuję :-) bo przecież o to chodzi :-)           Uśmiech przesyłam i dziękuję :-)          
    • @Annna2 A ja pod wrażeniem Twojej interpretacji Anno!!!Pozdrowienia
    • @Berenika97    W porządku, Bereniko. Dziękuję raz jeszcze za uznanie dla "Ja..."     Pozdrawiam Cię serdecznie I życzę miłej Niedzieli.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Tak sobie przeczytałam: otacza gatunek :-)   Bo tak jakby cały świat zależał od jednej chwili. (a ganki bardzo lubię :-)   Pzdr.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...