Wuren Opublikowano 2 Września 2005 Autor Zgłoś Opublikowano 2 Września 2005 drohiczyński koniec szary i szorstki jak sukienki nastolatek sprzedawczyni bez jutra w fioletowym półuśmiechu nie zagląda w pytania nawet powietrze pachnie pustką gestów bez echa * kawa z deszczem najlepiej smakuje gdy przed nami jeszcze góra FujiInowrocław, lipiec-wrzesień 2005
Messalin_Nagietka Opublikowano 2 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2005 od Drohiczyna do Fuji nikt w takim wierszu się nie znudzi pozdrówko MN
Anastazja.P Opublikowano 2 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 2 Września 2005 no tak...seria jakas....nostalgii :)
Daniel Piaszczyk Opublikowano 3 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2005 "pachnie pustką gestów bez echa" :( w tym powietrzu loty na łeb na szyję leca :(
Roman Bezet Opublikowano 3 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2005 ...a.a.a., żem w końcu chwyciłem tego Fujijamę ;) (niektórzy mówia na to "króliczek", gonić króliczka, tylko doktorku nie kojarz z czasopismami ;). Podoba "misie". Nie byłem - nie widziałem, alem Ci uwierzył. Szkoda tych panienek - może by im trochę podfarbować odzież ;D pzdr. b
e-m-e-m Opublikowano 3 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 3 Września 2005 zamiast komentarza: tu nawet powietrze pachnie pustką gestów bez echa sprzedawczyni bez jutra nie zagląda w pytania a kawa z deszczem najlepiej smakuje gdy przed nami drohiczyński koniec szary i szorstki jak góra Fuji
Luthien_Alcarin Opublikowano 7 Września 2005 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2005 lirycznie...cos w nim jest, duzy plus Pozdrawiam Agata
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się