Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nie nauczyłaś mnie
mamo
zalotnych spojrzeń
ani dłoni
na szyję zarzucać
jak sieci

nie mówiłaś nigdy
jak boli kochanie
ani gdzie sie schować
przed jego
nagością

nie powiedziałaś
jak święcić żałobę
jak zwycięstwo tańczyć
urojone

już nic nie mów
do mnie
kiedy pod ścianami
czai się niewinność
zaduszona
światłem

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Mi się znowu nasuwają dwa skojarzenia: noworodków w szpitalnym świetle, albo czającego się w kącie dziecka, gdy światłość nowej babci poucza nową mamę, jak chować nowe dziecię.
Bym może źle mi się nasunęło, ale wiersz mi się podoba, chyba przeczytam moim rodzicom :))
Opublikowano

...wydaje mi się, że nawet gdyby ktoś chciał tego nauczyć....to i tak nie zrobił by tego w odpowiedni sposób...poza tym Agnieszko.. zalotnych spojrzeń to chyba nikt uczyć nie musi to się poprostu w sobie ma :) .....a że kochanie tak często boli?....wiesz, o tym najlepiej ukochanym nie mowić...bo może im się uda? i nie zaznają cierpienia przez miłosć? więc po co martwić na zapas....

Twój wiersz bardzo mi się podoba...szczególnie ostatnia zwrotka nasręczająca panom tylu niejasności i domniemywań :) śliczny wiersz Agnieszko.

Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo ludzki tekst, historia o tym jak człowiek dla innego człowiek może stać się najważniejszy. O lojalności, o zrozumieniu, bliskości... 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tu się uśmiecham, nie potrafię się nie uśmiechnąć do Krzysztofa... Pięknie.
    • @Robert Witold Gorzkowski   Dokładnie tak, Robert. Dziękuję Ci za ten przykład - z tą sztuką kubistyczną to w punkt. Widz często widzi tylko efekt końcowy, ale nie dostrzega drogi, która do niego prowadziła - lat ćwiczeń, prób, opanowania klasycznych form.   Picasso, zanim namalował Guernikę, potrafił narysować końską głowę jak z anatomicznego podręcznika  - czyli miał i znał podstawy. Był świadomy. I właśnie dzięki tej świadomości mógł tworzyć rzeczy, które burzyły formę z sensem, nie przypadkiem. Tak samo jest z poezją – zanim coś rozbijemy, warto wiedzieć, co dokładnie rozbijamy. To trochę tak, jak z latarnią morską - nie chodzi o to, żeby przesunąć ją z miejsca, (ona musi być), Warto zrozumieć, jak działa i jak pomaga statkom bezpiecznie przepłynąć. Bez tego światło traci sens. A po co latarnie? Niech wszystko co napisane, będzie poezją   Dzięki Ci za ten głos - dodaje odwagi do dalszego dzielenia się, bo widać, że rozmowa nie idzie w próżnię:)  
    • @Alicja_Wysocka dziękuję Alicjo za wspaniałe słowa. Z pełnym szacunkiem dla Ciebie.
    • dwa miliony lat temu  wtedy człowiek wyszedł z Afryki  entropia Europy przez kilka  gatunków istot ludzkich  życie nie jest łatwe    potem mrozy  cmentarzyska fosylia  i skamieniałe żebro    rzucona dzida leci wysoko  najlepiej celować w mamuci bok drony na osiedla i szpital dziecięcy  dobrze zeszklony koniec łatwiej przebija zwierzę    jar północny pali już ognie  praca daje spokój duszom przodków  pierwsza lekcja to wyjazd z hangaru  w pracy zbroi przeciwlotnicze  pociski rakietowe    z tej ciszy pierwszego miliona lat po upadku Asteroidy wyszły ssaki ryjące  życie nie jest łatwe    jadły popiół           
    • @Berenika97  delikatnie bardzo. Pięknie aż żal czasem się obudzić
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...