Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Dziwi mnie brak komentarzy dla takiego wiersza... w pierwszej strofie nie podoba mi się wersyfikacja, być może zamierzona, ale myślę, że taka byłaby lepsza:

dusząca mgiełka
powietrza ciężkiego
od krążącej krwi
karmi niedosytem

dalej...
Poduszka nawilżona zduszonym jękiem - trochę to dosłowne, ale bardzo mi się podoba.

tropikalny klimat madagaskaru
pikantny duszny i wilgotny - hm "madagaskar" pewnie spełnia jakiś swój cel, ale ja tego celu nie widzę; radziłbym wyrzucić.

Zakończenie świetne... ogólnie wiersz bardzo mi się podoba, na pewno zapamiętam na dłużej... niesamowity klimat na pograniczu perwersyjnego erotyzmu... ode mnie masz wielki plus.

pozdrawiam /Arek

Opublikowano

drogi arkadiuszu: też długo czekałam na pierwszy komentarz, podejżewam że niektórym głupio było komentowac takie coś. miło mi że przypadł do gustu. nie wyrzuce madagaskaru, bo byłoby za dużo przymiotników w tej strofie, 'tropikalny klimat
pikantny duszny i wilgotny'
to chyba by raziło. i chyba ma pan racje z wersyfikacją pierwszej zwrotki. bardzo dziękuje na tak długo oczekiwane zdanie na temat perwersyjnego erotyku ;). pozdrawiam

drogi macieju: bardzo mi przyjemnie że robi sie cieplej, takie było zamierzenie ;). dziękuje za uznanie. pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @KOBIETA To jest wiersz zmysłowy, oniryczny, oparty na bardzo delikatnych detalach. Jego siła tkwi w zmysłowej kondensacji, rysując kontury, które można głęboko wypełnić znaczeniami.  
    • @Migrena To utwór, który z niezwykłym talentem operuje projekcjami metafizycznymi. Tym samym pragnie dotknąć granicy języka i milczenia, świadomie jednak stwierdzając , iż posiadany aparat pojęć czyni to niewiarygodnym. Tkwi w tym wniosku rodzaj ontologicznej rozpaczy, poczucie łamliwości pojęć w starciu z potrzebą ich wyrażania. Pozostaje wsłuchanie się w pustkę, słowa służą filtrowania szumu z jej powierzchni.    
    • @huzarc   Genialny wiersz ! :) zapada głęboko…szumiąc :) we krwi!   
    • Ojciec. Kopał kamienie w drodze do szkoły, trwała elektryfikacja wsi.   Pyskaty, ale praca w polu i silne ręce poskramiały górność myśli.   Człowiek lądował na księżycu, a grusza w ogrodzie wciąż rodziła owoce, nakrapiane wspomnieniem wojny.   Rekrut.   Potem ciężki plon od rana po zmierzch. Tam, gdzie dziś mruczą holenderskie kombajny.   Przerwana dekada. Brakło już oddechu dla ciągłych oklasków.   W końcu ja. I miasto. W nim dom z niczego wydobyty. Walka o cement, Jak synonim awansu    Układał szyny tam, gdzie teraz zarosła trawa. Pokolenie niepotrzebnych.   Wreszcie wycug u Niemca. Dobrowolny, choć z protekcji, przy maszynie.    Taki jest w końcu postęp.   Dziadek miał gorzej. On miał przymusowy, jako inwentarz domowy.   Ojciec kończy siedemdziesiąt lat.   A ja? Kim mądrzy Europejczycy mogłem zostać z taką metryką?  
    • @Migrena Informatyk mnie przeklnie. Dzisiaj rano budziłam go telefonem dwa razy, bo on śpi  do 12-tej w południe (no ja wiem - długo siedzi, to potem dłużej śpi)  To niech wycisza tel. Prawda?  Więc jak odebrał, to ja mu mówię - to mój komputer umiera, a ty śpisz? Przyjechał, zrobił, ale ja wiem? Na jak długo? 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Ty to byś pewnie nauczył nawet pieska mówić ludzkim głosem :) A ja lubię pisać. Albo nie wiem, może to moja klawiatura lubi moje paluszki?  Chyba zaraziłam się od komputera, bo głupio gadam :p
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...