Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

To był prawdziwy obnażacz charakterów. Dosłownie. W przenośni to nie wiem, bo się nawet nie fatygowałam - taki ciężki był. Dawał czadu, i ta muzyka: unc! unc! unc! Człowiek odlatywał w pięć sekund i język przyklejał mu się do podniebienia.
Tym razem jednak obiecałam sobie, że nie dam się sprowokować i zachowam spokój, niczym niezmącona tafla jeziora. Musiałam przecież zaimponować mojemu przyjacielowi, który siedział obok mnie i głośno się zastanawiał nad możliwością rejsu na inną planetę. Zawsze te parę śrubek może się obluzować. No cóż... tego akurat nie musiał mówić.
Ćwierkałam radośnie, miotając się w kilku kierunkach jendocześnie, miałam też na uwadze ewentualność zderzenia z najbliższą latarnią. Ale jaaaazda!!!! Adrenalinka! Uwielbiam adrenalinkę! Jestem dzielna, myślałam z podziwem o sobie, ciesząc się, że tym razem przejęłam kontrolę nad maszyną.
Z głośnika co i rusz wydobywał się wesoły głosik, zachwalający walory Monstera.
- miało być wolno?? - zadudnił głośnik tuż nad moim uchem - Żartowałeeeem!!!! Teraz dopiero się zaczęło. Óśmiornica szalała, mając w głębokim poszanowaniu moje spuchnięte nadgarstki. "Pierwszy i ostatni raz tu jestem" - myślałam, trzymając się kurczowo uchwytu. Znaczyło to mniej więcej tyle, że dam sobie tydzień odpoczynku.
Ktoś krzyknął: - k...a, facet kończ już! - ale zaraz, zaraz... to chyba był mój głos!!
Wreszcie opadliśmy w dół, kręcąc się, jak w kołowrotku. Mój żołądek zbuntował się i postanowił opuścić swoją stałą siedzibę. Zatrzymałam go siłą umysłu.
Wypełzłam ostatkiem sił na zewnątrz, rzucając ukradkowe, złowrogie spojrzenia w kierunku Monstera.
Kolejni amatorzy mocnych wrażeń znaleźli się w szponach Ośmiornicy.

Opublikowano

dzięki Vegga :-)). Pozdróweczka ślę ciepłe :-)/B.

Tali Macieju - Liga Ochrony Ptaków, he he, dobre!! Można się zapisać?;-). Pozdro i dzięki za odwiedzinki/B.

Jay Jay - plusik i w dodatku zakręcony?? Ło cieniu, ale fajniście! Jeszcze się kręce. Kłaniam się, pozdróweńka :-)))/B.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena a ja ciągle w rozjazdach śpię po trzy godziny i nosem się podpierać - już niedługo koniec projektu i będę miał więcej czasu. Dziś obudziłem się w nocy i pragnienie kontaktu z waszymi wierszami przyprawiło mnie o drżenie rąk. Nawet nie znacie tego uczucia jakbym dostał zakaz czytania i po trzech tygodniach zakaz ze mnie zdjęto. Pierwszy wiersz który ujrzałem to Brylanty snu i już wiem po co żyję. Twoja metafora cień pachnie tobą przyprawiła mnie o szybsze bicie serca. Tak taka miłość platoniczna do kobiety gdzie w brylantowych snach myślimy o niej jak o bóstwie istocie nadprzyrodzonej - urzeka mnie. Poezja Twoja jest taka jaką teraz potrzebuję przeczyta, aby przetrwać kolejne dni i daje mi paliwo do dalszej pracy. Pisz i nie przestawaj to robić jesteś do tego stworzony!
    • musimy mieć świadomość że człowiek też lubi stwarzać i tu się zaczyna co było pierwsze jajko czy kura? hura krzyknie ktoś zza kulis na scenę wpada jak bomba wiedza - ja go nie widzę - mówią że ślepa - że słabej wiary - i grzech popełnia kolejny aktor wisielec ten z tarota - ja widzę ją i jest nadzieja obok stoją rakiety polecim w kosmos w łaskotać mu w pięty bo bida na ziemi klakierzy już biją brawa scena dobiega końca widzowie po paczce popcornu trochę spragnieni - nie warto było przychodzić i są znudzeni co by powiedział on, który zna myśli? nie pytam was, bo wiecie dlaczego      
    • @Migrena mądre słowa
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Bardzo Ci dziękuję Marku, że chciałeś przeczytać i napisać coś od siebie. Pewnie że stu ludzi może jeden chciałby być bliżej takich miejsc i wspomnień. Pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

              Pięknie to skomentowałeś. Dziękuję. Wielkie słowa to raczej kamienie, które nas grzebią. Ale czasem skądś ich pełno i może też nie ma innego sposobu. By je zrzucić. Pozdrawiam serdecznie  
    • żeby nie było Lata od podjęcia wspomnianych studiów - Ja też latam Lotem, albo luftfanzą przykre że autor czepia się słówek około tekstowych które były tylko zasłonką dymną, bo wiem jak trudno jest się przyznać do własnej niedoskonałości
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...