Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„Punkt widzenia zależy od miejsca siedzenia”


siedziałem

na skruszonej skale piotrowej
w szlochu wierzby

dziesiątki przez setki karcone
widzę
i dojrzę w przejrzałych bazaltach

napomniane kurzem krtanie
wykrztuszone gruzy

są skrzypce oczywiste
i te z okien
których słucha obecność

o sens śmiechu licytacja.

Opublikowano

Hmmmm, nie wiem, czy dobrze odczytuję "kopalniane" przesłanie...
Jeżeli tak, to wiersz baaardzo mi się podoba.
Tylko odrobinę nie leży mi personifikacja w ostatnim wersie, ale może czegoś nie dostrzegłam?
Pozdrawiam
su

Opublikowano

Gdyby tak ten "płacz" na np. "szloch" zamienić - bo w kontekście tego tekstu owa "wierzba" zbyt banalnie płacząca. Może też (dla dobra czysto muzycznego) "krtanie napomniane kurzem". Poprawiam, więc mi się podoba (coś mi się podoba, więc jestem ;)). Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Bardzo Wam wszystkim dziękuję za czytanie, uznanie i słowa komentarza. Pozdrawiam.
    • Ileż w tym wierszu dzikiej radości, satysfakcji, swobody, wolności.  Od razu się wie, że pod lir czerpie pełnymi garściami i nie tylko, wszak usta krwawią, ale co tam! nie to jest najważniejsze, żyje się przecież tylko raz.   Noc ma język. Liże mnie po karku... - bardzo pojemna fraza - pulsująca, zmysłowa. Do tego świetna puenta, która jeszcze mocniej intensyfikująca doznania.  Bardzo mi się tutaj podoba. Pozdrawiam.
    • @andreas   Nieprawda! Blisko dziewięćdziesiąt procent różnych idei powstało w Polsce - to nic innego jak burza mózgów, gdyby nie to: nie napisałbym esejów pod tytułem - "Filmoteka Kultury Narodowej", "Historia Państwa - Alternatywna" i "Konstytucja Polskiej Rzeczypospolitej Narodowej", dalej: z prawnego punktu widzenia - Polska jako byt państwowy straciła niepodległość tylko na dekadę - istniało przecież autonomiczne Księstwo Warszawskie i Królestwo Polskie, natomiast: z filozoficznego punktu widzenia - upadek Pierwszej Rzeczypospolitej Polskiej był nieuchronny jak upadek Cesarstwa Rzymskiego - każdy Naród posiada własny Złoty Wiek, dalej: z historycznego punktu widzenia - są różne interpretacje i opcje polityczne - propagandy, nieprawdaż, panie mecenasie Wochen? Nomen omen: tytuł mecenasa jest używany tylko w Polsce i nigdzie indziej na świecie.   Łukasz Jasiński 
    • Lubię wiersze, gdzie pod lir wchodzi w głąb samego siebie - doświadcza, odkrywa, eksperymentuje, a wszystko po to, by odnaleźć siebie.  To budzi respekt, ale i szacunek. Dobry, mocny tekst. 
    • To co w tym wierszu między falami najbardziej wybrzmiewa. Ta przystań, że tak to nazwę, to nie tylko poczucie bezpieczeństwa, spokój, wspólna droga, ale też siła uczucia, na której tyle zbudowano.  Podoba mi się takie ujęcie tematu. Bardzo zdyscyplinowana forma, bez zbędnego gadulstwa.  Jedna sugestia Marku, w czwartym wersie zmieniłabym szyk: może sny są płytkie a przedostatni wers jak dla mnie bez zaimka zwrotnego. Poza tym bardzo mi się podoba. Pozdrawiam.   Ps Na swój użytek czytam też bez morza na końcu pierwszego wersu. Wydaje mi się, że wiersz zyskuje. Jeszcze raz serdeczności.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...