Sebastian_Adamkiewicz Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 ”Śmierć miasta” Widziałem dziś umarłe miasto Potężne w swym ogniu dawno już zgasło Znikło gdzieś w otchłani wskazówek zegara I dziś już ruina po mieście została Lecz czuć w tych ceglanie czerwonych ruinach Podmuch historii, widok komina Tłum ludzi kroczących dawniej tu ścieżkami Jednostajnym krokiem ku ziemi obiecanej jeszcze słychać głosy żydowskich lichwiarzy fabrykanckich miasta tego cudnych malarzy I widać przepych wśród krain nędzy I czuć pośród dymu gdzieś zapach pieniędzy Poetyczny ruch hipnotycznej maszyny zapach wódki i potu pośród szarej ruiny Czuć atmosferę tego piekła ziemskiego Krainy szczęścia i życia nędznego I słychać jeszcze donośne krzyki kalek pośród delikatnego turkotu karet Śmiech i radość, przeraźliwe ryki W ruinach potężnej fabryki I to wielkie miasto nie do zwyciężenia rozpadło się w chwili, wpadało w smugę cienia Potęga człowieka, i wichry historii Zwarły się w stolicy zysku teorii I dziś już tylko mury wspominają o twej wielkości Odszedłeś miasto do nieznanej nicości I tylko dym przypomina o legendzie starej Zamierzchłym micie o Ziemi Obiecanej. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr_Mogri Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 witaj... przepraszam ale przebrnąłem jedynie przez pierwszą zwrotkę... na mój szaleńczy gust trochę za długi... pozdrawiam Piotr Mogri Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Katarzyna_Perek-Samosiuk Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 ...ja też tak jakoś... moze dlatego, że to kompletnie nie mój klimat... Połknęła nie zwrotka druga i puścić nie chciała, ale dobrnęłam do końca... Monumentalnie Ci wyszło... jak pomnik...i to betonowy... Ja spróbowałabym to odciążyć i leciutko przewietrzyć... Kasia Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
seweryna żuryńska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Sebasianie! nie porwałeśą nas za swoją wizją pomyśl, czego brakuje temu utworowi ja myślę, że dynamiki, no i myśli przdewodniej sam opis, to niekiedy za mało ukłony seweryna Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Sanocki Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 A mnie się bardzo, ale to bardzo podoba. Tak, że aż dodaję do ulubionych ;) - zgadnij do jakiego działu ? To tajemnica :). Pisz i jeszcze raz pisz! To Twoja potęga i Twoja moc, od razu widać, że masz talent. Te rymy mnie zauroczyły. Piękne opisy. Absolutnie beż żadnych zastrzeżeń. Pozdrawiam serdecznie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sebastian_Adamkiewicz Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 Nie wiem z czego wynika ta rozberznasc zdan, z jednej strony krytyka z drugiej pochwały..no coż rozne ludzie gusta mają......nie zgadzam sie z opinia ze temu wierszowi brakuje mysli przewodniej.....byc moze faktycznie brakuje mu dynamiki (choc mysle ze tu dynamika nie byla potrzebna) lecz mysl przewodnia jest. Jest to problem przemijania problem przemijania poteznego miasta, miasta ktore decydowalo kiedys o zyciu i smierci dla jednych bylo szcesciem dla innych zas kleska ta tzw. Ziemia Obiecana, to miasto nie wytrzymalo pojedynku z historia. Gdy ktos przeezdza dzis przez Lodz zwlaszcza przez rejony dawnych fabryk czasem az czlowiekowi dech zapiera patrzac na te ruiny ktore niegdys dawaly prace tysiacom ludzi........to nie mdlyt wiersz o milosci to realy wiersz o otaczajacym nas swiecie choc moze niedoskonaly bo takich nie ma to napewno posiada mysl przewodnia..... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kasia_Karpińska Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Września 2004 witam Sebastianie znam to miasto bardzo dobrze- rzeczywiscie umiera... nasza ziemia obiecana.. ja je widze codziennie.. choc nie ma juz zydowskich lichwiarzy, fabrykantów, a przepych, cóż pokrył sie patyną.. to moje miasto podobał mi sie :) pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się