Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

nigdy was nie kochałem
wyglądało może inaczej
jednak nie chciałem was
zbyt brudne dla mego języka

większość życia to instynkt
przypływy odpływy
rządzą planty jąder
horoskop wiadomy piszą

wszystkie kobiety to dziwki
nie dlatego że mama mnie porzuciła
Bóg dał im przekleństwo okresu
mężczyzn naznaczył honorem

drzazgę w deliryczne ciało wbijam
za każde pragnienie jedną
nie potrzeba mi Boga miłości ludzi
zbuduję własny świat

chciałem zostać synem natury
wilki zżarły mnie świtem
słowa przyjaźni wyrwały z krtanią
idę do piekła Pan przyznał im rację

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



feministki poetkami ? nie ma takich przecież !
bo poetki są zwiewne bladziutkie i przeurocze ,
a feministki babki po siłowni plujące męską krwią więc czuję się bezpieczny ...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Tu włącza się alarm. Tym bardziej, że sens powyższej frazy przewija się mniej lub bardziej wyraziście przez cały tekst. Do takich wniosków czytelnik mógłby dojść samodzielnie.    Po ciekawej, z udanymi nawiązaniami do kultury, pierwszej cząstce następuje nieźle podsumowująca druga:     To jest jej jadalny miąższ. Cała reszta to skórka i pestki.  
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      No bo jakżeby inaczej. Za mało jest piękna w pięknie, więc jeszcze trzeba czytelnikowi o tym po raz nie wiem, który, przypomnieć. Bo inaczej może nie skuma i nie będzie wiedział, że jest pięknie.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Przypuszczam, że po coś to jest, ale...   Wiersz wykorzystuje zderzenie się dwóch powiedzeń - o szukaniu wiatru w polu i o rzucaniu słów na wiatr. Rozwija się dokładnie w miejscu, gdzie krzyżują się ich znaczenia.
    • To dopiero szkic. Wiersz, to może z tego dopiero będzie, jeśli od słów nigdy nie jest za późno rozwiniesz go w jakimś oryginalnym kierunku. Kiedyś odnajdziemy siebie to jedna z najbanalniejszych fraz, jaka może pojawić się w wierszu (no chyba, że podejmuje się z nią jakąś polemikę, ale to nie jest ten przypadek).
    • W poprzednim wierszu byłeś romantykiem, tu jesteś dekadentem. Ten tekst strasznie się miota w skrajnych emocjach. Nie  wnikam skąd, jak i dlaczego takie inspiracje, ale  czytelnika przytłacza agresywny, teatralny patos. Smutku łzy, idę we krwi, utop w rozpaczy, bólu dech, zgonu kres, szala śmierci (2x), urna, proch... Koszmarny korowód. Jak powiedział L. Żuliński, świetny krytyk literacki i poeta, egzaltacja to jedna z największych przywar dobrego smaku.  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...