Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Tylu ludzi już przeszło obok mnie
twoje oczy jako jedyne spojrzały
i kochaj mnie dalej, jeszcze mocniej
kochaj wytrwale a wszystko przetrwamy.

Czekam na dzień naszego spotkania
na twe oczy, które wszystko powiedzą
niczego już mi więcej nie potrzeba
bo dajesz mi:szczęście,wiarę,siłę,niebo.

Słowa Twoje są najpiękniejszym wierszem
a dotyk przenika moje ciało
powiedzieć ci chcę,że kocham
i to na zawsze będzie trwało

Jak powiedzieć ci,że jesteś dla mnie wszystkim
że reszta już nie ma znaczenia
oddaje ci całe swoje serce-
bez zastanowienia.


Nagle śiat zmienił się na lepsze
dzięki tobie odnalazłem sens
i proszę bądź, pragnij, kochaj
tak jak ja kocham cię.

Opublikowano

jeśli piszesz dla własnej satysfakcji to może to właściwa metoda,
do mnie to nie dociera, mam wrażenie
że do innych również, oprócz oczywiście podmiotu
(wiersz) napisany językiem zbyt dosłownym i prostym,
tytuł właściwie odzwierciedla wszystko,
to nie jest odpowiednie miejsce dla takiej twórczości
ale próbuj dalej, może kiedyś zrozumiesz
pozdr

Opublikowano

a jak...? miłość siły dodaje i czasem otrzeźwia umysł wbrew pozorom... ;)
bo, "mówią, że miłość to zaślepienie serca, a ja powiadam, że nie kochać - to jest jego ślepota" heh, nie pamiętam autora


A wiem o co chodzi, a już napewno wiem o co chodzi w tym wierszu, bo jest napisany tak dosłownie, że nie ma w nim ani skrawka tajemnicy... a to nie dobrze.. :/

Opublikowano

rozumiem ze milosc to wspaniale uczucie jednak w tym wierszu wydaje sie banalna i niezaskakujaca w kazdym razie technicznie poprawny moglby byc poprostu bardziej ciekawy takie slodkosci troszke nudza ale gratuluje ci tego uczucia ktore popchnelo cie do napisania tego wiersza:) pozdrawiam

Opublikowano

Jeśli w kwiaciarni wybierasz kwiaty dla ukochanej, to jak sądzę dobierasz je starannie z tych najpiękniejszych. Podobnie dobieraj słowa, pomimo że ukochana wszystkie przyjmie szczęśliwa bo będą od Ciebie, to wyróżnij ją ich dopieszczeniem. Pozdrawiam Leszek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • co chcesz zobaczyć   z szarych kolorów wybierasz słotę miraże szare pachną tęsknotą   co widzisz z okna   bukiet neonów wkłada się w znicze reszta odcieni to gra pozorów   co zapamiętasz   osobne słowa puste ramiona odchodzą stąd z pochyloną głową   co wybierasz   inną drogę za słońcem jak szałem z tęczy otulisz się kolorem na zwykłej łące            
    • ...bez odwołań do klasyków – z tego miejsca oświadczam: pragnąłbym cię tak samo, gdybym był Seneką, Ezopem, miał wygląd potwora Frankensteina, czy samego Quasimodo! chciałbym, by rosnąca mi na twarzy broda Arystotelesa lśniła od twojej intymnej wilgoci, palce, którymi napisałem wszystkie starożytne teksty, baśnie braci Grimm, Pochwałę głupoty i powieści detektywistyczne, zanurzały się w twoje zagłębienia. niech moim, wnikającym w twoje piękno językiem mówią Attyla, Scypion Afrykański Młodszy i Ptolemeusz, w czujących woń twojej skóry nozdrzach klują się Tomasze z Akwinu, Markowie Aureliuszowie, a nawet sam Bernard Gui! chcę cię pieścić będąc Kantem i Wolterem, Tacytem i Magellanem, przytulać się po konfucjańsku (jakkolwiek miałoby to być). tylko ty się nie zmieniaj, nie odchodź w przeszłość. wiem! skaż mnie na dożywocie! przy sobie. nie będę czekać na wzruszenie procesu. myślowego. na zmianę decyzji. zabierz mnie stąd. na ile się da. chcę zwariować. prosto w ciebie.  
    • @ViennaP Dziękuję serdecznie i... odwagi! Nie gryzę. 
    • To miał być krotki list Lecz kto teraz listy pisze ? Dziś już nawet sny  Nie trafiają do mych skrytek   Jestem znów tylko tłem  Wypełnieniem na obrazie W ramach obcych szczęść  Stoję skromnie na regale   Jak mam uwierzyć że  Ktoś wyciągnie ku mnie dłonie  By rozgonić mgłę  Ze skroplonych zimnych wspomnień    Ref.   Przecież nie może być tak Że tylko ten jest świat  Przypadek szczęść kilku Zbiór marzeń bez szans   Bo przecież musi gdzieś być  Takie miejsce gdzie nikt Nie nosi pazurów  Nie szczerzą się kły   
    • w cieniu życie wyśnione jak sen którego nie było sterta nieprzyzwoitych myśli w których i tak nie utonę tak jak nie spadnę ze szczytu mojego ja  w nicość choroba to nie wojna raczej poligon tak dla zabawy  życie jak Ether niby coś wypełnia  a samotność to i tak pustka  w tęsknocie  a co jeśli śnię ten sam koszmar jak wymiana pingpongowa w życiu nie wszystko jest możliwe  ale kto wie może po śmierci Paddington będzie żywy w Londynie  zamalować wewnętrzny głos tak czarną farbą bym zaświecił czarnym światłem pokory przed snem kolejna noc i znowu dzień oby w łóżku  szmer życia zachichotał ze mnie  dając przed oczy fachowców tfu autorytety nawet  którzy nie znają odpowiedzi na te pytania  które samego mnie trapią w punkt  czy cień błyśnie świadomością własnej przestrzeni  i wróci na kartkę a słowo będzie  znowu tylko punktem  na koniec i tak zostanie tylko  Bóg?
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...