Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za oknem słońce chyliło się ku zachodowi. Cynobrowa czerwień zalewała niebo. Do pokoju wpadały ostatnie promienie słońca. Biało-czarny kot przeciągnął się leniwie i zeskoczył z parapetu.
- Może byśmy jakiś seks zrobili- powiedziała jasnowłosa dziewczyna leżąca na materacu pod półką z książkami. Chłopak w czerwonej koszulce, leżący obok zwrócił głowę w jej stronę.
- Znaczy, że co?
- No normalnie, seks. Wymiana płynów ustrojowych, bzykanie się, uprawianie miłości...
- Ale ...teraz?
Dziewczyna przewróciła oczami i podrapała się po policzku.
- No nie wiem, może być teraz!
- Trochę mnie zaskoczyłaś, ale dobra, może być. Znamy się pięć lat i nigdy nie dawałaś takich propozycji.- Chłopak podparł się rękoma i usiadł tak aby widzieć twarz dziewczyny. Rzucił jej zdziwione, pytające spojrzenie.
- No bo nigdy nie było u Ciebie tak nudno! W lodówce pustka, wszystkie filmy oglądaliśmy już po dwa razy każdy, wczoraj opowiedziałeś mi już o swoim nowym romansie, u mnie nic ciekawego się nie dzieje, oboje nie mamy kasy, żeby gdzieś iść...mam wymieniać dalej?- dziewczyna z poirytowaniem machnęła ręką w jego stronę.
- W sumie racja. A wiesz co? Jak się pięć lat temu poznaliśmy to miałem o Tobie nawet sen erotyczny. Śniło mi się ,że siedziałaś naga w wielkim akwarium a ja próbowałem wyłowić Cię taką siatką jak do rybek, tylko proporcjonalnie większą. Ale jak już wpadłaś do tej siatki to się obudziłem.
Dziewczyna zaniosła się od śmiechu.
- Gdzie tu erotyka, mój drogi?
- No...byłaś naga...
Dziewczyna zmarszczyła brwi a jej twarz wykrzywiła się w sarkastycznym grymasie, po czym oboje wybuchli śmiechem.
- Ja już więcej erotyki widzę w noszeniu Twojego kału do badania jak byłeś chory, bo Twoja ówczesna panna się brzydziła!
- No tak, w gruncie rzeczy ten kał to dobry argument żebyśmy się przespali. Już bardziej od środka mnie nie poznasz...
- No właśnie! I tak większość znajomych myśli, że ze sobą sypiamy, nie powinniśmy zawodzić przyjaciół. Nikt nie wierzy ,że po nocach uczyłam Cię szydełkować, albo że graliśmy w pokera na rzodkiewki...Potem możemy się unikać, wtedy wszyscy zaczną o nas plotkować...zawsze to jakaś rozrywka!
- Pewnie masz rację. Przekonałaś mnie, tylko zaczekaj chwilę, muszę się wykąpać, bo wczoraj mi się nie chciało, a dzisiaj jeździłem na rowerze.
- Ok, tylko szybko
Chłopak wstał z materaca i ruszył przez pokój w stronę łazienki. Ona rozglądała się chwilę po pokoju, po czym włączyła lampkę nocną, wiszącą na ścianie. Wstała ,żeby rozprostować kości i coś ją tknęło, żeby przeszukać kieszenie swoich spodni.
Z łazienki dochodziły odgłosy włączonego prysznica. Po chwili dziewczyna zapukała do drzwi.
- Czekaj chwilę, jeszcze się nie kąp. Znalazłam dychę w kieszeni spodni. Może zamiast seksu, pójdziemy na browara?
- No dobra.
Szum wody ucichł.

Opublikowano

Niestety muszę się zgodzić z Leszkiem i dodać do tego worka rzeczy zbędnych jeszcze:
"wymiana płynów ustrojowych" (TO JEST TRAGICZNE!) i "ówczesna Panna..."

Nawet jeśli chcemy urzywać dzisiejszego slangu młodzieżowego to trzeba uwarzać by to źle nie zabrzmiało zbyt nieznośnie...np:bzykanie jest ok, ale te dwa co wymienilemjuz nie.W takich sytuacjach trzeba selekcjonować śmietnikowy język mimo wszystko. Takie jest mojezdanie.

Co do treści nie mam zastrzeżeń. Bardzo mi się podobało.

Opublikowano

wymiana płynów ustrojowych- to nie slang, tylko dosłowne określenie seksu, można zmienić na kopulację albo prokreację, ale nie wiem...
ówczesna panna- nigdy nie mówię dziewczyna, albo kobieta, tylko panna, ale dobra, masz jakąś propozycję?

Opublikowano

Do Ciebie...ale nietraktuj tego zbyt powaznie...to taka aluzja do twojego zabawnego teksciku...moze to czasami jest sposob?Powiedziec drugiej osobie wprost na co ma sie ochote...tylko ja zdecydowanie wole seks HIGIENICZNY najlepiej bezposrednio w wannie lub pod prysznicem.

ps. hmmmm aluzja aluzja ale to moglo by byc bardzo pikantne zwlaszcza ze nie wiem kim jestes:)))

Opublikowano

Ona rozglądał się - końcówka nie ta :)

Twoje teksty są doskonale przezroczyste. Czyta się je świetnie, ale nie chce się potem produkować uczonych bzdur w komentarzu, bo nie ma się gdzie przyczepić. Dobre to jest, i wręcz przerażające, że tak od niechcenia napisane - a człowiek się poci, żeby coś wypłodzić... :|

Opublikowano

hehe :) ale już gdzieś kiedyś czytałem że współczesna młodzież traktuje seks jak sposób na nudę... a więc przykro mi to mówić Autorko ale jesteś archaiczna i zacofana.... :DDD

a na poważnie to fajny tekst - właśnie o przyjaźni... (chociaż, jak sie okazało - bohater i tak ma niezbyt czyste intencje względem koleżanki, a w dodatku ją wykorzystuje (do brudnej roboty :D)

pozdr :))

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czy będziesz jeszcze kiedyś wspominać o naszej wspólnej zabawie w podchody — które odnajdzie większą odwagę, które podejdzie do drugiej osoby?   Tak bardzo grzeczni, tak bardzo młodzi, tak nieśmiali, jak słońce za chmurką, z nadzieją ciągłą, że wyjdzie ponownie, i znowu oślepi, i znów oczy mrugną.   Czasami niebo chmurzyło się wieczność, a gwiazda, co świecić mi miała za oknem, zamiast znów wyjrzeć, zmierzała w ciemność, oślepiać innych swym blaskiem przelotnym.   Lecz jak daleko by nie uciekła, dnia kolejnego znów mnie witała, a będąc w jej blasku, czułem z nią jedność — była czymś więcej niż wodór i skała.
    • Wszystko jebło. Nie runęło – roztrzaskało się na milion kawałków, a ja zostałam w epicentrum chaosu, zalana ogniem własnej pustki, lodem, który wbija się w kości.   Cisza krzyczy. Każdy oddech wbija się w płuca jak tysiące ostrzy. Każda myśl, każde wspomnienie, każdy cień – rozrywa serce na kawałki, które nie chcą się już złożyć.   To była miłość. Cała, prawdziwa, dzika i pełna nadziei. Oddałam wszystko, co miałam, serce, które biło dla Ciebie, każdą cząstkę siebie, każdy uśmiech, każdą noc, każdy dzień.   A Ty odszedłeś. Nie było ostrzeżenia, nie było słowa. Tylko pustka, która zalała wszystko, co kiedyś miało sens. Świat stracił kolory, dotyk, smak – została tylko dziura, w której kiedyś mieszkała miłość.   Moje oczy patrzą w nicość, szukają ciebie w odbiciach, w cieniu, w każdej drobnej rzeczy. Dusza pali się od środka, rozrywa mnie chaos uczuć, które nie mają gdzie uciec.   Każdy ruch, każdy oddech, każdy dźwięk jest ciężarem, który miażdży ciało i serce. Wszystko, co kochałam, co dawało poczucie bezpieczeństwa, rozprysło się nagle, zostawiając tylko ból i tęsknotę.   Próbuję oddychać, próbuję iść dalej, ale pustka jest oceanem, który wlewa się do płuc, zalewa serce, kruszy każdy krok, ciągle przypomina, że to, co kochałam całym sercem, już nie wróci.   Wspomnienia wracają i szarpią mnie wciąż. Nie mogę ich odrzucić, nie mogę ich wymazać. Każdy uśmiech, każdy dotyk, każdy wspólny moment – wszystko wbija się we mnie i pali od środka.   Już wiem, że nic nie będzie takie samo. Nic nie wypełni pustki, która została po miłości, która była całym moim światem, która dawała sens i nadzieję, a teraz pozostaje tylko echo w sercu.   Ból we mnie nie jest cichy. Nie jest mały. Jest jak tsunami ognia i lodu, zalewające wszystko, co kochałam, co dawało choć cień poczucia bezpieczeństwa.   To nie mija. Jest we mnie w każdej komórce, w każdym oddechu, ciągle szarpie, pali, wypełnia chaos, ciągle przypomina, że wszystko, co kochałam całym sercem, roztrzaskało się w proch i pył.   I mimo że nic nie mogę zmienić, ciągle próbuję istnieć wśród ruin, ciągle próbuję znaleźć choćby ścieżkę, która pozwoli przetrwać kolejny oddech, bo nawet w tej pustce, ta miłość, choć utracona, wciąż mnie definiuje, wciąż mnie kształtuje, wciąż mnie boli.
    • tylko walizka terkocze mi znajomo w tym obcym mieście szczerbatymi frontami kpią nawet kamienice
    • @Jacek_Suchowicz Dziękuję pięknie :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...