Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

jak zwykle nie posłuchał
a teraz po szkodzie może sobie wsadzić
wszechwiedzące - śmiechu warte -
kiwanie głową

twierdziłem od samego początku:
te atomy nierówno mają na orbitalach!

wiem jak będzie
starym zwyczajem
pójdzie w zaparte
promieniowaniem się wykręci
słonecznym
czy coś

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


Moralizatorstwo? Gdzie? Mówimy aby na pewno o tym wierszu powyżej? Deli, proszę powiedz mi jaki to morał tutaj dostrzegasz, albo w czym jest to moralizatorstwo? I co jest Twoim zdaniem niepoprawne w pierwszej zwrotce, bo informacja, że cała jakoś mi nie pomaga?
Opublikowano

Ha! Dostrzegłem motyw kreacjonizmu! Cwanie zawoalowany co prawda, ale jak się przypatrzyć to jest. Koncept jest super. Pierwsza zwrotka musi być jak jest i jest perfekcyjnie wyważona. Tytuł nie ma jasnego odbicia w treści , ale nadaje jej sens i to lubię. Wiersz dla tych co lubią poszukać i tu się trzeba naszukać, ale warto.
Pozdrawiam alkoholowo.

Opublikowano

ja mam dzisiaj dzień operacji na otwartym słowie...nie oprę się również takiej operacji...

znowu nie posłuchał
teraz po szkodzie może sobie wsadzić
wszechwiedzące
śmiechu
warte
kiwanie głową

od zawsze głosiłem tezę;
te atomy nierówno mają na orbitalach!

wiem że starym zwyczajem
pójdzie w zaparte

promieniowaniem się wykręci
słonecznym
czy coś

Opublikowano

Cholera, podoba mi sie ta wersja. bede tego zalowal, co wlasnie napisalem. Nie bede zmienial juz tej pierwotnej (bo nie:)), ale podoba sie. Forma, brzmieniowosc nie jest w tym wierszu wazna. Bardzo by mi zrobil dobrze czytelnik, ktory udowodnilby ze ten wiersz jest zrozumialy. Bo koment deli s zwyczajnie odebral mi wiare w Was moi drodzy (badz w autora) i calkiem mnie oslabil:(.

Opublikowano

tytuł — wskazywanie kierunku? zbłąkanym?
1 zwr — kiwanie głową... śmiechu warte? bezwzględny jesteś... ale pewnie tak trzeba
2 zwr — nierówno pod sufitem?
3 zwr — tak właśnie będzie: nastąpi jakieś przetłumaczenie, wymówka, racjonalizacja
smutne to
pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mnie zastanawia, Vacker, jak ty rozumiesz ten wiersz. Wbrew pozorom on jest dość łatwy do zinterpretowania tylko trzeba szukać, ale nie jakiegoś głebokiego przekazu. Ja miałem problem tylko z pierwszą strofą, ale dotarło do mnie po małej podpowiedzi od autora i wszystko sie teraz zgadza. Z tytułem to kompletnie nie trafiłeś. Diabeł tkwi w szczegółach i tutaj trzeba niestety trochę poszperać (jak ktoś nie wie) jak powstają polarne zorze.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mnie zastanawia, Vacker, jak ty rozumiesz ten wiersz. Wbrew pozorom on jest dość łatwy do zinterpretowania tylko trzeba szukać, ale nie jakiegoś głebokiego przekazu. Ja miałem problem tylko z pierwszą strofą, ale dotarło do mnie po małej podpowiedzi od autora i wszystko sie teraz zgadza. Z tytułem to kompletnie nie trafiłeś. Diabeł tkwi w szczegółach i tutaj trzeba niestety trochę poszperać (jak ktoś nie wie) jak powstają polarne zorze.

zapytaj Oskara, może ci powie, na czym polegała moja pomyłka:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Mnie zastanawia, Vacker, jak ty rozumiesz ten wiersz. Wbrew pozorom on jest dość łatwy do zinterpretowania tylko trzeba szukać, ale nie jakiegoś głebokiego przekazu. Ja miałem problem tylko z pierwszą strofą, ale dotarło do mnie po małej podpowiedzi od autora i wszystko sie teraz zgadza. Z tytułem to kompletnie nie trafiłeś. Diabeł tkwi w szczegółach i tutaj trzeba niestety trochę poszperać (jak ktoś nie wie) jak powstają polarne zorze.

zapytaj Oskara, może ci powie, na czym polegała moja pomyłka:)

Ja już nic nie rozumiem.

pójdzie w zaparte
promieniowaniem się wykręci
słonecznym
czy coś

o kim jest ta wypowiedz?
skoro nikt nie interpretuje do koncca dobrz, to cos musi byc z tym wierszem nie tak, ale ja nie wiem co
  • 7 miesięcy temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • to ja zaprosiłam ją do tańca to ja umiłowałam jej twarz pierwsza wreszcie spuściłam się z kagańca moja twarz coraz krwawsza jej stopy zbliżają się do moich a moje biegną do niej   pierwsze kroki jak w walcu z gracją, uczuciem, napieciem jest moim promieniem… brzydkim uczucia oddaniem  albo wiecznym schronieniem? jej dłoń koścista ściska moją a moja ściska jej   powoli krok za krokiem powoli nic popłochem jej twarz emanująca zimnem zawsze była moim życzeniem  coraz szybciej coraz zgrabniej jej usta bliżej moich moje usta bliżej jej     i tak w naszych szaleńczych tańcach nawet nie zorientowałam się kiedy to ona zaczęła prowadzić  i już niczym nie różniłam się od niej i nagle zaczęłam żałować mojej propozycji żałowałam że to jedyny taniec którego się nauczyłam Umarłam w żałosnym popisie umiejętności ruchu
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Pozostaje pozostać  na nieokreślonej krzyżowce :)
    • @Leszczym  Michał ująłeś kłusownictwo z innego punktu widzenia i ma ono pełne uzasadnienie. Kłusownictwo obok nielegalnego polowania na zwierzęta to również naruszanie własności intelektualnej, którą mogą być dzieła sztuki, przekraczanie ustalonych reguł w biznesie, to wszystko mieści się w ramach kłusownictwa. Dziękuję za ciekawe podejście do tematu. Trzymaj się cieplutko.:)
    • Podobał mi się ten rok  Był łatwy trudny mądry bzdurny Zimny gorący senny męczący Szczery kłamliwy odważny wstydliwy Pełen pozornych kontrastów    Podobał mi się ten rok  Gdzie jawa spotkała się ze snem  Gdzie dusza opuściła ciało  Gdzie myśli nigdy nie wyszły  Przez zaciśnięte w bólu zęby    Podobał mi się ten rok  Nie chcę cię, wypuść mnie ze szponów Wpuść mnie, rozerwę cię na strzępy Daj mi się, przestań w końcu cierpieć Pragnę cię, stańmy się jednością    Stoję przed lustrem, to nie ja  Nie poznaję tych krzywych z rozpaczy oczu Tego wysuszonego zdechłego spojrzenia Tego pełnego syfu niby półuśmiechu  Tej duszy wołającej o pomoc    Stoję przed lustrem, widzę siebie Poznaję te stare, zmęczone oczy To stęsknione uczuć odbicie źrenic Tę duszę pokrytą ścierwem blizn Podobał mi się ten rok. 
    • @Christine Widzę, że się uniosłaś. To dobrze. Gniew dobrych ludzi potrafi zmienić bieg historii.  Jednakowoż, nadal podkreślam, że to nie oskarżenie tylko przyjacielska rada dla ludzi, którzy niespecjalnie dobrze piszą i chociaż przez chwilę chcieliby się ogrzać w cieple pozytywnych komentarzy. Niech wiedza o możliwościach gpt zagości tu na stałe. Wyrównajmy szanse dla mniej zorientowanych technologicznie żeby też zaznali chwały.  Wierzę, że kiedyś zrozumiesz, że to, co się tu dzieje, jest projektem na wskroś humanistycznym. Ale jeszcze nie dzisiaj, nie jutro, nie pojutrze i nie popojutrze (licence: Raz Dwa Trzy, chyba).
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...