Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

W błogości mroku


Rekomendowane odpowiedzi

Czarne światło rozbłysło niewinnie,
Wlało się we mnie strugą natchnienia.
Mrok już ogarnął wstydliwe nadzieje,
Bezbożne ryzyko sięgnęło do nieba.

I wszedł w me myśli całkiem bez celu,
Szatański pomiot piekłem obdarzony.
Wiekowe dziedzictwo chaosu i ciernia,
Pogańskie wytchnienie Gomory i Sodomy.

Czy opatrzności oko spogląda tu bezkarnie?
Wiodąc mnie do światła kłamstwa i cierpienia!
W złudzeniu niewinności i świętości na dnie,
Odkrywam prawdy, których czystość nie zna.

I czy ktoś mi odpowie, czym niebo a czym piekło??
Rajska to obłuda, czy niebiańska kontemplacja!?
Bezpańsko wznoszę toast za dusze nie zrodzone,
Bo niepoznania spokój to dla nich błoga racja.

[sub]Tekst był edytowany przez Loverman dnia 05-10-2003 13:26.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...