Smutny koniec przemytnika [limeryk pokonkursowy]

[Jacek_P.]

Pewien przemytnik rodem spod Baku
w rozmowach słowa przemycał na Q.
Aż zwinął go WOP,
stwierdziwszy, że chłop
przekroczył granicę dobrego smaku.

[e-m-e-m]

kiepskie to jest jakieś
bez rymów jakieś takie
a o puencie
to nawet nie wspomnę

:)

[Jacek_P.]

Pewien emeryt rodem z Witebska
szczery limeryk traktował z kiepska.
Spytasz dlaczego?
Bo nic innego
widać nie mogło przyjść mu do łebska

;)))))

[e-m-e-m]

Raz w autobusie do Szczecina
pewien emeryt bójki wszczynał.
I mawiał często przy tem:
" Jak zadrzesz z emerytem,
żaden nie pomoże Ci glina."

[Jacek_P.]

Gdzieś na przedmieściach Niegowici
pobili się dwaj emeryci.
I mają z tego tyle,
że w jednej leżą mogile,
a słońce nad nimi świci.

:(

[kall]

Niedaleko od rzeki w Bielsko-Białej
powstały trzy tomiki - owoce doby całej
gdzie emeryci stare pryki
pisali śmieszne limeryki
a nie brakowało im rymów i puenty małej

;)

[e-m-e-m]

Pewien emeryt z Hajnówki
wymieniał stale żarówki.
I w całej swej krasie
twierdził, że da się
oglądać przy tym kreskówki.

[kall]

aż kiedyś emeryt z pobliskiego Tobolka
przyjechał w odwiedziny - a tutaj demolka
przyjaciel z Hajnówki
i trzy zbite żarówki
gada, że w fiolecie źle widać Bolka

[Jacek_P.]

Pewien starzec spod miasta Limerick
chciał koniecznie już przejść na emery-
turę. Nie mógł uwierzyć,
że mu się nie należy,
skoro lat ma aż dwadzieścia cztery.