Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

 

 

Na gniazdku z ości, w głębokiej norze,

przy szmerze plusków, chłodzie w potokach,

wolno się zdobi w niebieskie pierze

podobne łuskom —

 

pisklę

zimorodka.

 

Ojciec z czatowni w głogu i olszy

jak rycerz w zbroi, podniebny nurek,

świtem przed groty otworem smoków

pory połowu już wypatruje.

 

Ona na dystans trzech kilometrów.

W rewirze tylko samiec, co łoży.

Dla młodych strzebla, ukleja, ciernik.

Mizerność jamy, stajenki lichej.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Edytowane przez wierszyki (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...