Pożółkły liść

[Falkone]

Leży na trawie pożółkły liść

Leży usycha nie mówi nic

Już się pogodził z losem swym

Już nie łopoce już zapadł w sen

 

Niedawno jeszcze pieścił go wiatr

Niedawno... teraz na ziemię spadł

Targają  nim teraz wichry złe

Jest już marnością on już to wie

 

Sens życia cały w nim zawarł się

Choć jest maleńki i zniknie wnet

Ustąpić trzeba opaść jak liść

Po to by nowe mogło przyjść

 

Nic nie poradzisz nie spinaj się

Przeminie wszystko ... wiesz i ja wiem

Musimy tam gdzie nam każą iść

Powiedział mi o tym pożółkły smutny

.....jesienny liść

 

 

 

[bazyl_prost]

@Falkone tu niknie alchemia i zjawia się biochemia

[andrew]

@Falkone

...

lecz zanim spadł radość miał

z góry na świat spoglądał 

...

Pozdrawiam serdecznie 

Miłego wieczoru 

[Falkone]

@andrew Podziękowania z pozdrowieniami

@bazyl_prost tak to można trafnie ująć

Pozdrawiam