Usiądź, moje dziwadełko,
na murawie bladej.
Nie musisz ronić słowa;
będę tu — nieblisko i niedaleko —
gdy zechcesz mnie zawołać.
Usiądź, moje dziwadełko,
na murawie bladej.
Nie musisz ronić słowa;
będę tu — nieblisko i niedaleko —
gdy zechcesz mnie zawołać.
Usiądź, moje dziwadełko,
na murawie bladej.
Obrzuć okiem to źródełko,
co wśród różu migoce.
Nie musisz ronić słowa;
będę tu — nieblisko i niedaleko —
gdy zechcesz mnie zawołać.
Usiądź, moje dziwadełko,
na murawie bladej.
Obrzuć okiem to źródełko,
co wśród różu migoce.
Nie musisz ronić słowa.
Będę tu — nieblisko i niedaleko —
gdy zechcesz mnie zawołać.
@Posem - dziękuje -