Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

W takiej wielopokoleniowej rodzinie to rzeczywiście wygodniej i weselej.

Wiem coś o tym, bo też w takiej się wychowywałem.


Ale w powiatowym mieście jako nastolatek to ja bym bardzo nie chciał mieszkać.

Warszawa to był inny świat. Myśmy byli awangardą.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

 

Pewnie że lepiej i to od małego.

U nas to już w przedszkolu ukształtowała się elita.
Potem te same osoby tworzyły ją w podstawówce. Nikt obcy przez 8 lat się nie wcisnął. Ci nowi byli outsiderami.

Potem poszliśmy do różnych liceów i tam też byliśmy wszyscy na szczycie hierarchii.
Umiejętności społeczne, pewność siebie, wyrobienie towarzyskie nam to gwarantowało.
Tego na prowincji nie da się nauczyć.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...