Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

wieczorami
siadywaliśmy nad jednym talerzem
pełnym okazałych pomidorów

ty się śmiałeś
a ja ci odpowiadałam
pukaniem w czoło

żeby sprawiedliwości nie stało się zadość
nie doglądałam rozlewanego przez nas po równo sensu
kiedy niechętnie
wyciągałeś rękę z mojej ręki

jak szliśmy pod wiatr na cmentarz
całować się aż do niezaspokojenia duszy
każdego wniebowziętego
przy zapomnianym grobie
























































naszych rodziców

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...