Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Płonęły dwie wieże w przełamaniu tysiąclecia,

w wątłym błysku czerwono rozpalonej zapałki

widziałem Cię — tuląc sercem pocałunek kwiecia,

gdzie dotykana noc w ustach rwała się w kawałki.

 

Mój szept, szumiący wargą, uczył się składać rymy

na Twych palcach, splecionych czupurnie w kłosach włosów,

i westchnieniach, gdy nad miastem poranione dymy

dni kreśliły nam obce sobie rozstaje losów.

 

Opublikowano

@huzarc

 

wiersz pięknie połączy wielką namiętność i symboliczny dramatyzm przełomowych chwil z osobistą, nieuchronną tragedią rozstania.

 

chwila miłości była jak płonąca zapałka - jasna, gorąca.

 

niestety  skazana na szybkie zgaśnięcie, pozostawiając za sobą "poranione dymy".

 

bardzo dobry wiersz !!!

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...