Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Byłam w salonie piękności, tak przypadkiem,
Manikiur, pedikiur z drapaniem po piętach.
Powzdychałyśmy sobie z Malwiną
O dawnych czasach, kremach i perfumach,

 

Na które nas nie stać, dasz wiarę?
Dziwne... czy na pewno są takie?
Sprawdź, proszę, szybciutko, raz- dwa.
Na nową torebkę, taką sobie, wydałam

 

Tylko parę groszy, a szpilki wcisnęli
Mi w promocji jedynie za tysiaka.

Już miałam wracać do domciu,
A tu zatrzymała mnie policja

 

Na czerwonym świetle dla pieszych.
Nie, nie było mandatu – a skąd, a co ty!
Nieprawdą jest, że zgubiłam telefon
I klucze do domu – napadli mnie zbóje

 

Z ciupagami i dali dyla w ciemną uliczkę.
Zostawili mi tylko prezent zakupiony
Dla ciebie: kołpaki do Malucha, cieszysz się?
W tramwaju kanar był bardzo miły,

 

Zaśpiewał tylko tenorem zabawnym „dwie stówki”
A ja mu – ciach przed oczy legitymacją
Z Koła Gospodyń Miejsko-Wiejskich.
Zamknął dzióbek, fruu – i tyle go było.

 

No co ziewasz? ej, ty śpiochu, nie udawaj!
Nie chcesz usłyszeć wieści najnowszych?
O tym, jak dzielnie w kasynie nie przegrałam
Naszego kochanego, milutkiego mieszkania?

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarcDla mnie to wiersz o samotności inteligencji - czuć w nim zmęczenie byciem tym, kim się jest – nie człowiekiem, ale "funkcją systemu", trybikiem w machinie analizy i oceny.
    • @Konrad KoperBardzo dziękuję! :)
    • @Migrena Opis blokady twórczej zamienić w kosmiczny, surrealistyczny teatr - to tylko Ty potrafisz. :)) "Tango groteski" między chaosem a majestatem niemocy - świetne! A puenta o Stwórcy, który gubi długopis i "pisze sobą" - to fantastyczne! Opisana niemoc jest w rzeczywistości aktem największej kreacji. Twój wiersz to jak Big Bang w sklepie z porcelaną metafor z surrealistycznymi wzorkami.
    • szkoda,że dziś mogę tylko ciebie przeczytać miałbym ci tyle do powiedzenia życzę tobie Aniu aby ta wena nigdy ciebie nie opuszczała może jeszcze kiedyś o tym i owym porozmawiamy
    • Tak to już jest Cementowa igła na jeden dzień snu Odlana ze srebra  Kolorowa wściekła czerń  Wybrana wśród osób  Nieważna    Dotyk kolana boli  Wśród tylu nocnych flag - dzień  Dobrostan kiedy polegam na stu Wyobrażam sobie igłę jak się ściera  Zakańcza pewien rozdział od zera  Poczyna stawać niewoli uśmiech  Stawać się wraz z jeansami    Niebotyczne wezgłowia nie nachalne  Jak kosmos przebrane w walące się wieżowce komfortowe  Nigdy dotąd faktem  Plecy wołające o pomstę    Czajnik pieniędzy łzy Moniki  Ekstrawagancko wzniesione ku otchłani  Leżą nożyczki, leży Pani Kleopatra  Na wszechświata stronie  Nieważny lot ponieś   Czy to delikatny zwrot twardego alabastru? Kołnierzyk to sen sprzymierzeńca  Dla duchowych istot poniewierka  Ale czy to już niska powłoka? Kreacja dziwnych stworów  Zdumiewa mnie łączący się wdech na wydechu    Filozofia oferująca różne sosy Światopoglądy reagujące na światło  Myśli które panują nad zamkiem  Aż zamknąć nie da się wzrokiem  Bożym palcem umiejętność ścigania czasu   Kiedy koniec? Dlatego warto umrzeć w kropkach snu jazzu i eksperymentalnej muzyki klasycznej  Bo bojowa troska już się na duży nie uśmiech czai   Walcz o to co się stało, o Ty posępny  Przemyśl każdą chwilę w regresie do poprzedniego życia  Zdaj raport z innych wymiarów  Z daleka echo wielkich rodzajników  Gatunków przyszłości    Refleksja nad kołnierzem drzewa Czy w końcu stanie się płynna?  
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...