@Migrena
"Oglądaj w lustrze swą błazeńską twarz powtarzaj: wstałem powołany – czyż nie było lepszych."
(Pan Cogito)
To pokora- tak jak tu:
ps, dopiszę, bo musiałam przerwać:
Poeta, zamknięty w swoim własnym teatrze,
czuje, że jego niemoc
to najbardziej dziki,
najbardziej szalony
i najpiękniejszy wiersz,
jaki mógłby napisać.
Piękny, piękny.