Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

@Tectosmith ja tylko zabrałem głos w kwestii religijnej, jestem wierzący i nie wstydzę się tego

wstyd mi tylko za portalowych agnostyków i ateistów, którzy nie szanują uczuć religijnych innych od siebie

tak,że nie jest to wykłócanie a poza tym to ty wywołałeś ,,temat,,, pierwszy

Opublikowano

Pozwolę sobie odnieść się do faktów historycznych, bo w dyskusji pojawiły się stwierdzenia, które nie są zgodne z źródłami.

Polowania na czarownice oraz skala przemocy religijnej była głównie domeną sądów świeckich w Europie (XVI–XVII w.), nie Inkwizycji.
Szacunki współczesnych historyków są następujące:

– polowania na czarownice: ok. 40–60 tysięcy zabitych (głównie sądy świeckie)
– Inkwizycja (łączna skala): ok. kilkanaście do 50 tysięcy egzekucji
– krucjaty: ok. 1–3 miliony ofiar (wszystkie strony konfliktów łącznie)

Powyższe liczby nie są “opinią”, tylko konsensusem badań historycznych (XX/XXI w.).

Jeżeli w wierszu pojawiają się zdania:

„tylko ubodzy dostąpili spotkania z Nim”

to to również stoi w sprzeczności z Ewangelią i faktami historycznymi — bo Jezus rozmawiał również z bogatymi, faryzeuszami oraz elitą.

W dyskusji pojawił się także wątek współczesnej polityki.
Tu także warto zostać przy faktach:

– Kościół jako instytucja nie zawsze opowiadał się po stronie wolności
– sojusze z władzami autorytarnymi występowały wielokrotnie w historii

Dlatego proponuję rozdzielić:

wiarę osobistą → może być autentyczna, głęboka
narrację instytucjonalną → bywała w historii sprzeczna z etyką

To jest jedynie przypomnienie, że:

fakty są weryfikowalne — opinie nie muszą być.

Opublikowano (edytowane)

@Tectosmith ze zdumieniem czytam ten twój elaborat, który świadczy o jednym : nienawidzisz chrześcijan, uważasz religię za największe zło . Ania napisała ci, że trzech papieży przeprosiło za inkwizycję.Przeciez zawsze w każdej historii jest rozdział z czarnymi kartami.Ale to nie jest dowód na to, że kościół to tylko zło.Na pewno kościół ma więcej w swojej historii białych kart. Tylko wam niewierzącym trudno w to uwierzyć.Ale to jest wasz problem i wasze zmartwienie. A teraz popatrz w głąb własnego sumienia czy jesteś od zawsze w porządku i nie masz sobie nic do zarzucenia ?,Bo brakuje ci tolerancji i szacunku do osób wierzących. A sama kwestia wiary też jest dylematem.Bo osobiście nie podejrzewam , że są ludzie którzy w nic nie wierzą. Każdy ma swojego Boga albo tego prawdziwego albo wymyślonego. Wybór jest zawsze zgodny z sumieniem.A czy jest czyste czy skalane nienawiścią do innych to już temat na inną polemikę.

PS. Spotkanie z Jezusem to nie jest zwykle spotkanie bo ma inny wymiar.Ale i tak tego nie zrozumiesz bo trzeba najpierw uwierzyć....

 

 

Edytowane przez Maciek.J (wyświetl historię edycji)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...