@Migrena nie gniewam się Jacek, już się przyzwyczaiłam,
najpierw to mnie wnerwiało( nie ukrywam)
Kiedyś zapytano o Hitlera Papieża- przecież był ochrzczony- no był,
ale sam się wykluczył, ale nie wiem.
Albo np nasz generał w mundurze khaki( i to leżał u nas w Olsztynie w Klinice) dostał rozgrzeszenie-
całe życie nie po drodze mu było( o jego historii co robił- pisać nie będę),
jak zmarła mama- stał pod Kościołem.
Ludzie są ludzie, i niezbadane wyroki Boga.
To, co teraz się wyrabia to tak mi się wydaje- to polityka, ( jakoś tak autorytety się zdewaluowały),
Arystoteles powiedział kiedyś, że "polityka jest czymś najbardziej kierowniczym i naczelnym",
której celem jest szczęście obywateli.
"Szczęście jest niemożliwe bez cnót nad którymi powinno pracować państwo.
Wychowawcza rola państwa, moralność prawodawców.
A jak cnót nie ma( bo wartości się zdewaluowały), no i moralność stoi na bakier-
to mamy to, co mamy
Dzięki.