Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


sny z kenkartą 
obejmują brzegi rzeki niskie i lepkie

 

nie spałam w mieście
chciałam z życiem konie kraść 
w wysokiej trawie
plotłam koszyki ze spalonych mostów 
na wskroś przesiąknięta szarymi obłokami 
które zaczynają się mienić i fluoryzować
rozmytą prawdą

 

wiry płomienne po wilkach 
Boga nie mają w poważaniu
przez miedze polne na tej drodze donikąd
tam gdzie cicho mruczą rzeczne kamienie 
świat na wykroku w lustrze mętnej wody 
osłania swoją nagość
zaciera ślady

 

do baranków bożych niepokalanych
bez zmazy
nie było innej perspektywy

 

kiedy echo o długiej zwłoce
wypłoszy z grobów rój skrzydlaty 
lotnych duchów

 

na koniuszku różdżki
łatwiej się zgubić niż odnaleźć

 

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...