Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

kwieciste wyznania
wyelaborowanych metafor
wsadźmy już do teczki z anachronizmami
w szufladzie ale to już było

dwa słowa
jeśli wypowiedziane
nie dają nic ponad efekt placebo
w podłym wydaniu prześwietlonej kliszy

cokolwiek nie powiem
będzie tylko monologiem
pleonastycznie grubego Hamleta
w za ciasnym kostiumie

pogódź się z tym i spróbuj polubić
zrzucając sutannę niepewności
dostrzeżesz u mnie pożądliwy uśmiech skurwysyna
wszak on błyszczy tylko dla ciebie

Opublikowano

Nic nie zgwałciłem i nie pisałem na siłę. Na siłę pisałem dziś i nic z tego światła dnia nie ujrzy, to jest wiersz sprzed tygodnia - przemyślany i przerobiony kilka razy. Chętnie posłucham jakichś sugestii? Jak na razie, to nie argumentujesz najlepiej...

  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Hm... Trudny wiersz. Czy chciał Pan przez niego powiedzieć, że wszytsko w tym świecie jest juz "oklepane", i powtarzalne?, że juz nic ciekawego nie można zrobić, można tylko dać siebie, bo tylko to się ma i to mozna dac i pokazać, bo to jest niepowtarzalne? Hm... a może to o banalności i głupich przesłaniach tego świata? Oj, oj, trudny wiersz...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Śniłem cię — jak śni się zapach nieznanej jeszcze skóry, nim dotknie go wieczór w niepojętym geście światła. Twoje imię nie padło ani razu — a jednak w każdym drgnieniu powieki odnajdywałem jego cień. Byłaś tylko spojrzeniem, które zatrzymałem zbyt długo — i właśnie to „zbyt” zaczęło we mnie pulsować. Nie wiem, czy to grzech — czy tylko światło odbite w źrenicach, które wiedzą więcej niż chciałyby przyznać. Czasem myśl o tobie jest jak tkanina — przeźroczysta, chłodna, lecz przyciąga ciepło dłoni, której nigdy nie miałem odwagi położyć. Między nami jest przestrzeń wypełniona nieobecnością — tak gęsta, że mogłaby być dotykiem. Kocham cię z daleka — nie przez brak bliskości, ale przez bliskość, której nie wolno było spełnić. A jednak czasem, gdy noc oddechem rusza firankę, mam wrażenie, że byłaś tuż obok — i tylko niedomknięty wers nas dzieli.
    • @Berenika97   Miniatura o relacji w której uczucia nie są odwzajemniane.    Ogromna głębia kryje się za tą matematyczna miniaturą.   Niesamowite.     
    • @huzarc  Dziękuję za tą recenzje, zależało mi by każdy przedmiot w wierszu niósł głębsze znaczenie niż pozornie się wydaje. Cieszę się że to wybrzmiało    Pozdrawiam serdecznie.   @Tectosmith  Cieszę się że wiersz działa!! Chciałem oddać właśnie ten pozorny spokój między jednym wydarzeniem a drugim, stan pogranicza. Dziękuję za ten komentarz i poświęcony czas na mój wiersz. Pozdrawiam serdecznie    @Berenika97 Dziękuje za ten obszerny komentarz, Interpretacja metafor jak najbardziej trafna :) czasem zwykłe przedmioty mogą oddać więcej niż tysiąc słów. Miło że przesłuchałaś piosenkę. Pozdrawiam i życzę miłego wtorku :))  
    • Jak dla mnie - wiersz zadumany, może dlatego myśli „lecą” niespiesznie. Wyobrażam sobie peel’a nad brzegiem morza z tą butelką wina i nastrojem do zadumy nad…życiem.Bardzo plastyczny obraz. p.s Tylko nie wiem co tam robi Nelly Furtado, ale  w takim razie nie jest tam ( na tej plaży ) aż tak źle :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...