Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

 

Trzeba pracować, bo trzeba, nawet nie da się nie pracować, choć przecież bardzo chciałoby się tego nie robić, nad:

dwoma najważniejszymi z ważnych domniemaniami:

zdrowia i niewinności,

bo nas zjedzą w tej coraz samotniejszej wieży,

bo nam nakażą jednak nieco przy dużo strzelać, a i tak dużo już strzelamy, bardzo dużo i być może nawet za dużo, choć – cóż – z drugiej strony wprawiać się trzeba i nawet na najbardziej wszelki z wszelkich wypadków. Zaraz idę na piwo, a tu robić trzeba na zapas. Łeh. Ech. Łeh. 

 

Warszawa – Stegny, 17.10.2025r.

Opublikowano

@Leszczym

"Strzelanie na zapas, robienie na zapas, domniemanie na zapas. Wszystko na zapas, nawet zmęczenie. A wieża rzeczywiście coraz samotniejsza.

"Łeh. Ech. Łeh." - to chyba najlepsza definicja egzystencjalnego zmęczenia, jaką dziś czytałam. Życzę, aby to piwo było dobre (można by się napić na zapas) - pracowanie na zapas poczeka. A może nie ...

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...