Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Historia edycji

Należy zauważyć, że wersje starsze niż 60 dni są czyszczone i nie będą tu wyświetlane
_Maryanne_

_Maryanne_

Ów bartnik co nockę przehulał,

z lubością poduszkę przytulał.

Gdy przyszli klienci,

ów - pełen niechęci,

po miód wysłał ich wprost do ula.

 

_Maryanne_

_Maryanne_

Ów bartnik noc w pubie przehulał,

z lubością poduszkę przytulał.

Gdy przyszli klienci,

ów - pełen niechęci,

po miód wysłał ich wprost do ula.

 

_Maryanne_

_Maryanne_

Ów bartnik noc w klubie przehulał,

z lubością poduszkę przytulał.

Gdy przyszli klienci,

ów - pełen niechęci,

po miód wysłał ich wprost do ula.

 

_Maryanne_

_Maryanne_

Ów bartnik noc w klubie przehulał,

z lubością... poduszkę przytulał.

Gdy przyszli klienci,

ów - pełen niechęci,

po miód wysłał ich wprost do ula.

 

_Maryanne_

_Maryanne_

Ów bartnik noc w klubie przehulał,

z lubością poduszkę przytulał.

Gdy przyszli klienci,

ów - pełen niechęci,

po miód wysłał ich wprost do ula.

 

_Maryanne_

_Maryanne_

Ów bartnik noc w klubie przehulał,

a jeszcze poduszkę przytulał.

Gdy przyszli klienci,

ów - pełen niechęci,

po miód wysłał ich wprost do ula.

 



×
×
  • Dodaj nową pozycję...